Nie było w ostatnich latach głośniejszej historii. Mariusz, nazwany przez media „polskim Fritzlem”, przez dwa lata więził żonę w piwnicy. Gdy sprawa wyszła na jaw, okazało się, że prokuratura maltretowanej kobiecie – oraz jej córce – trzykrotnie nie uwierzyła. Katarzyna Włodkowska, autorka głośnego reportażu prasowego Dom zły, kilka lat pracowała nad książką, w której stara się odpowiedzieć na kluczowe pytanie – czy rodzina i sąsiedzi wiedzieli? Na oczach wszystkich to świetnie udokumentowany reportaż, oparty na dowodach, relacjach, rozmowach z prokuratorami, policjantami, psychologami i osobami z najbliższego otoczenia sprawcy. To opowieść o tym, jak się rodzi zło, próba dotarcia do źródeł znieczulicy instytucji zobowiązanych do reagowania, portret lokalnej społeczności. Włodkowska pokazuje też, jak trauma wpływa na życie, i podejmuje się rekonstrukcji przełomowych momentów śledztwa wszczętego po publikacji jej reportażu. Śledztwa, w którym decydująca okazała się psychologia zapachu i pamięci.