Paragraf 22 - Joseph Heller

"Paragraf 22" autorstwa Josepha Hellera to jedna z tych książek, które pozostawiają trwałe wrażenie w sercu i nie bez powodu szybko stają się klasykami literatury światowej. W tej książce bawił mnie nie tylko absurdalny humor, ale także przedstawione przez autora liczne absurdy wojny oraz funkcjonowanie złożonej biurokracji, z którą wielu z nas przecież styka się w swoim życiu. Fabuła toczy się w czasie II wojny światowej, a głównym bohaterem jest kapitan Yossarian, bombardier stacjonujący na wyspie, położonej na Morzu Śródziemnym między Półwyspem Apenińskim a Korsyką. Jego jedynym celem jest przetrwanie, ale kiedy tylko pragnie stamtąd uciec droga zaczyna być usiana wieloma przeszkodami i absurdami. Bowiem, aby zostać zwolnionym z wojska kapitan musi prosić o wydanie na to zgody, a świadome przyznawanie się do obłąkania przez nikogo nie zostanie potraktowane na poważnie. To, co od początku rzuciło mi się w oczy to mistrzowskie kreowanie narracji przez autora, który prowadząc akcję chaotycznie, ale jednocześnie sprawnie, pozwala śledzić zawiłe losy bohaterów i napotykane przez nic przygody. Jednym aspektów książki, który najbardziej zapadł mi w pamięci to jej czarny humor, który nie tylko rozśmiesza, ale również wywołuje gorzkie refleksje. Co więcej, podobało mi się bardzo, że postacie w "Paragrafie 22" są wyraziste i niejednoznaczne, od szalonych żołnierzy po cynicznych dowódców, co sprawia, że każdy z bohaterów ma swoje demony i tajemnice, które dopiero musiałam na bieżąco rozszyfrowywać. Pomimo że ta książka została napisana ponad pół wieku temu, wciąż pozostaje aktualna i inspirująca, a ja mam do niej od teraz szczególny sentyment.