Saga o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego to fenomen, który znacząco wpłynął na polską popkulturę. Pod koniec 2019 roku premierę miała wyprodukowana przez Netflix serialowa ekranizacja znanych książek. Czy warto obejrzeć tę produkcję i w jakim stopniu różni się od literackiego pierwowzoru? Sprawdźmy.
Kult Wiedźmina
Wiedźmin Geralt z Rivii to książkowy bohater wymyślony przez Andrzeja Sapkowskiego. Po raz pierwszy pojawił się w opowiadaniu opublikowanym w grudniu 1986 roku w miesięczniku „Fantastyka”. Później można było o nim przeczytać w opowiadaniach „Ostatnie życzenie” oraz „Miecz przeznaczenia”, a następnie w sadze o wiedźminie (między innymi w powieści „Chrzest ognia”). Tytułowy wiedźmin jest mutantem, zabójcą potworów i mistrzem miecza, który w świecie pełnym skomplikowanych relacji stara się zachować neutralność. Geralt na mocy prawa niespodzianki powiązał się przeznaczeniem z Ciri, tajemniczym dzieckiem, które nazywane jest Lwiątkiem z Cintry. Przygody tych dwojga rozgrywają się w trakcie wielkiej inwazji Cesarstwa Nilfgaardu na Północne Królestwa.
Warto przeczytać:
Pakiet: Wiedźmin t. 1-8 - Andrzej Sapkowski
Sapkowski według Netflixa
W grudniu 2019 miał premierę długo wyczekiwany serial Netflixa na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego. Jeszcze zanim w mediach pojawiły się pierwsze zdjęcia z planu produkcji, jej twórcy zaznaczali, że nie będzie ona w 100% odzwierciedlać książkowych wydarzeń. Jak z kolei podkreślił sam autor wiedźmińskiego cyklu - „mieli do tego pełne prawo”. Twórczyni serialu, Lauren Schmidt Hissrich tłumaczyła w mediach, że wszystkie zmiany podyktowane są potrzebą uspójnienia historii.
Spokojnie, jeśli jeszcze nie widzieliście „Wiedźmina” na Netflixie, nie będziemy zdradzać żadnych szczegółów. Jeśli jednak zastanawiacie się, czy serial różni się znacząco od powieści Sapkowskiego, musimy przyznać otwarcie: tak. I to niekiedy bardzo znacząco.
Serialowy wiedźmin w opinii fanów
Wystarczy rzut oka na recenzje, jakie opublikowane zostały po grudniowej premierze, żeby dojść do wniosku, że dawno żadna serialowa produkcja nie wzbudziła tylu kontrowersji i dyskusji. Znający twórczość Sapkowskiego widzowie podzielili się na tych, którzy ochoczo przyjęli nową, odświeżającą interpretację i na tych, którzy wierni oryginałowi, poczuli się zawiedzeni.
Ci ostatni jednak powinni docenić jedno (zresztą jak sam twórca Geralta) - media podają, że tuż po pojawieniu się serialu w sieci, opowiadania o Wiedźminie stały się bestsellerem na platformach Amazon i Google Books.
Bez względu na to, jakie wrażenie wywarł na Tobie serial, też możesz odświeżyć swoją wiedzę o historii wiedźmina Geralta, sięgając po książki Andrzeja Sapkowskiego, dostępne w naszej księgarni internetowej.
źródło zdjęcia: filmweb.pl