Opinia niepotwierdzona zakupem
Czym jest jeden dzień w perspektywie całego życia człowieka? Niezauważalnym ułamkiem jego przeżyć, który bardzo często niknie w odmętach pamięci z uwagi na niewiele znaczące wydarzenia, w które obfituje. Nie przykładamy bowiem większej uwagi do myśli, które samoistnie zakradają się do naszej głowy, do zwyczajnych spotkań i prozy życia, w większości powtarzalnej. Ale przecież nawet te małe rzeczy, niedostrzegalne często przez nas samych, budują nasza przyszłą rzeczywistość.
Isabel i Dan są małżeństwem, mają dwójkę dzieci, braci i wydają się być kolejną, zwyczajną rodziną. Jak każdy, tak i oni oraz ich bliscy, zmagają się z wyzwaniami codzienności, własnymi uczuciami i wątpliwościami. Mamy okazję śledzić ich myśli i zdarzenia, w których biorą udział jednego dnia, przez trzy lata i obserwować jak ich życie, nastawienie do świata, ludzi i samych siebie, ulegają zmianie. Zarówno przez doświadczenia, które przypadają im w udziale od losu, przez własne emocje, które nieustannie buzują pod powierzchnią oraz zakręty losu, na które nie zawsze są przygotowani.
„Dzień” to książka, która nie obfituje w wydarzenia, nie wzburza uczuć kolejnymi zakrętami fabuły, a jednak oddziałuje na czytelnika i pozostaje w jego myślach. Okraszona ciekawą i wyjątkową narracją, która nadaje jej nietuzinkowego klimatu, pozwala zanurzyć się w nierzeczywisty, a jednak szalenie nam bliski świat. Bowiem postaci, z którymi się tu stykamy z miejsca stają się bliskie, borykając się z podobnymi do zwyczajnych osób problemami, wątpliwościami i niepewnością co do tego, czy odpowiednio kierują swoim życiem. Ich losy to nie pasmo sukcesów i pomimo dojrzałości, względnej stabilności, nadal nie mają tej pewności, czy zmierzają w odpowiednią stronę – ku szczęściu, zwłaszcza niosąc na swych barkach cienie przeszłości. W trakcie trzech lat ich świat ulega przeobrażeniu, nie tylko z uwagi na pandemię, ale też i na zmiany, które są nieodłączną częścią naszej egzystencji. To refleksyjna powieść, która skupia się na uczuciach, na targających bohaterami emocjach i po prostu na życiu. Czy warto dać się ponieść nurtowi losu, a może spróbować coś zmienić i z nim zawalczyć? Ta lektura koi, ale i skłania do rozmyślań. Polecam, jeśli szukacie czegoś wyjątkowego.
2024-10-12Joanna, Wałbrzych