Portmonetka z uszami królika MIX - ADAR

Królik ten nie jest do końca stereotypowy. Mamy tu wersję czarną i brązową zamiast białej. Na pewno królik ten nie zje czegoś zielonego, nie będzie kicał, nie spróbuje przegryźć kabli. Można stwierdzić, że w niczym nie przypomina jednego z bohaterów filmu dokumentalnego "Królik po berlińsku". Zamiast tego ma inne cechy: mieści się w kieszeni bądź w plecaku dziecka. Umożliwia doczepienie kluczy i transport pieniędzy na dalsze odległości (aż dziwne, że banki nie wykorzystują go do przewozu gotówki!). Ba, nawet zmieszczą się w nim dowody zbrodni (np. paragony świadczące o tym, że byliśmy na lodach). Bez wątpienia królik ten warty jest nabycia, nie tylko ze względu na swoją niezwykle niską cenę!