Opinia niepotwierdzona zakupem
"Córka rabina" to druga po "Muzyka twojej duszy" powieść autorstwa Agnieszki Lis, która trafiła w moje ręce.
Biorąc pod uwagę tytuł oraz opis książki wydawało mi się, że będzie to kolejna miłosna historia z wojną w tle, jakich wiele na rynku wydawniczym. Ku mojemu zaskoczeniu okazała się być całkiem inną powieścią. Jednak nie pomyliłam się uważając, że po jej skończeniu będzie nad czym rozmyślać.
Autorka po raz pierwszy sięga do okresów historycznych. Powieść ta jest literacką fikcją, w której przywoływane są autentyczne miejsca, wydarzenia i postaci. Tytułowa córka rabina - Rachela jest postacią fikcyjna, ale odgrywa istotną rolę w tej historii. Prawdziwą postacią jest jeden z głównych bohaterów - rabin Chil Kestenberg, aczkolwiek jego działania oraz życiorys zostały dopasowane do fabuły. Drugi z głównych bohaterów - Kazimierz, proboszcz parafii pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu jest zlepkiem innych duchownych sprawujących tam duszpasterską posługę w czasie wojny. Pani Agnieszka w swą opowieść wplotła idee, ludzkie zachowania oraz wiele innych szczegółów wartych upamiętnienia i znajomości, ale bez ich oceniania. Zachęca do tego, by uważnie przyjrzeć się jej bohaterom, różniącym się pod wieloma względami. I choć książka jest pozornie prostą historią, przekazuje wiele ponadczasowych wartości, o które niestety wciąż wielu ludzi musi walczyć, ponieważ powielamy stereotypy, zamykamy się na drugiego człowieka, nie potrafimy wczuć się w jego sytuację, zrozumieć jego postępowania, boimy się rzeczy których nie znamy. Tolerancji sprzyja otwartość, wiedza, rozmowa, wolność słowa, sumienia i wiary. W naszym kraju od końca XVI wieku tolerowane były wszystkie religie. Wiek XX, to niewątpliwie wiek nietolerancji prowadzącej do konfliktów zbrojnych i ludobójstwa. Obecny obraz świata, również nie napawa optymizmem, ponieważ wciąż występuje fundamentalizm religijny, nacjonalizm, uprzedzenia rasowe i etniczne, antysemityzm. Dookoła nas możemy zauważyć, jak wiele jest złośliwości, hejtu, nienawiści, agresji. Czujemy się niepewni przyszłości. Mamy poczucie braku bezpieczeństwa. Często słyszymy o bzdurach wygadywanych przez ludzi światłych, którzy podsycają wręcz agresję, nienawiść, nietolerancję, dzielą ludzi na lepszych i gorszych. Nie możemy wobec tego być obojętni!
Stworzony przez autorkę świat jest odzwierciedleniem wszystkich czynników budujących tolerancję, jak i nietolerancję. Dysputy katolickiego księdza z rabinem, przybliżają obyczaje, normy postępowania, styl życia wyznawców religii mojżeszowej oraz cechy wspólne z religią chrześcijańską, a także odmienność w ich podejściu do tego, co niesie ze sobą wojenna codzienność. Podejmuje równie ważny temat tolerancji w rodzinie.
Jakiś czas temu, były więzień obozu Auschwitz - Birkenau i KL Buchenwald powiedział: "Auschwitz nie spadło z nieba", próbując wykazać i przekonać, że proces dyskryminacji prowadził krok po kroku do pozbawienia pewnej grupy praw, aż doprowadził do zagłady. Musimy o tym pamiętać! Warto zapamiętać również słowa Agnieszki Lis pochodzące z tej właśnie książki: "Dla mnie ważne jest, żeby zawsze widzieć człowieka w drugim człowieku. (...) Człowieczeństwo to znajdowanie wspólnoty i rozbijanie podziałów.", ponieważ to najważniejsze przesłanie do współczesnego świata. Przecież nie ważne jest to, jak się ubieramy, jak żyjemy, jaki mamy kolor skóry, do jakiego Boga się modlimy, jaki mamy status społeczny czy naukowy tytuł, z kim sypiamy. Pamiętajmy i uczmy o tym, iż miłość, wolność, szacunek dla odmienności, empatia, prawda, otwartość, to cnoty, które powinny towarzyszyć nam wszystkim, pomimo różnic w wędrówce przez życie doczesne, ponieważ "(...) pamięć to jedyne, co pozostaje - po ludziach, czynach i rozmowach.(...)". "Córka Rabina" może być pomocą w edukowaniu i dyskusjach na wiele tematów. Warto poświęcić jej uwagę.