Super cena
Nasz bestseller
Poczta literacka - Wisława Szymborska
Najzabawniejsza książka Noblistki
Chcesz dobrze pisać? Unikaj patosu, bądź sobą, kształć umiejętność krytycznego myślenia, nie szczędź światu poczucia humoru, czytaj.
Tych i innych, ale zawsze aktualnych wskazówek dla aspirujących adeptów i adeptek sztuki pisarskiej, udzielała przyszła noblistka na łamach "Życia literackiego". Krótkie recenzje, pełne charakterystycznego dowcipu, ironii i przenikliwości były pewnie nierzadko kubłem zimnej wody na głowę początkującego literata czy literatki. Na ich tle rzadkie pochwały zachęty lśnią i dają nadzieję, że dzięki prowadzonej przez Szymborską rubryce, światło dzienne ujrzały literackie perły.
Niejeden jednak pewnie, po lekturze recenzji swojego utworu w"Poczcie literackiej", złamał pióro. Niejeden, niestety, pisał dalej.
Czytane dziś, zebrane w jednym tomie teksty, jawią się dziś, nie tylko jako podręcznik pisania, ale i recenzowania.
Poczta to kolejny dowód na to, że talent Wisławy Szymborskiej błyszczy niezależnie od formy na jaką pisarka się decyduje. Gdyby postanowiła napisać serię "paragonów grozy" czy przepisów na kiszonki wyszłyby jej takie miniaturowe arcydzieła jak "Poczta literacka".
Agata Passent (fragment posłowia)
EAN: 9788324069040Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o.WięcejAdres:
ul. Kościuszki 37Kod pocztowy: 30-105Miasto: KrakówKraj: PolskaNumer telefonu: 12 61 99 500Adres email: sekretariat@znak.com.pl
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych. Opinie o Poczta literacka - Wisława Szymborska
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
Opinia potwierdzona zakupem
Spojrzałam na tą zapowiedź i od razu wiedziałam - ależ to będzie czytane! Niestety najpierw było czekanie i czekaniu nie było końca.
Wreszcie jest. Nie pomyliłam się, wróżąc zachwyty. Po wszystkim, za Osiołkiem powtórzyłabym - Ja chcę jeszcze raz!
Nie wiedzieć czemu, z ogromnym zaskoczeniem przyjęłam to fantastycznie kąśliwe poczucie humoru. I to pani Szymborska? Jakże to tak?
Jaka szkoda, żeśmy się tak okrutnie rozminęły czasowo. Ja też bym chciała napisać do „Poczty literackiej”, żeby mnie z takim przekąsem sprowadzono do parteru. Poza aspektem wysoce rozrywkowym, ośmielę się poradzić - wyrzućcie wszystkie poradniki pisania. Nie będą już potrzebne. Wystarczy jeden - ten właśnie. Ileż tu można się nauczyć, ile przestróg zakonotować!
„Pije się w Polsce dużo i głupio, ale czy aż tak dużo i głupio, żeby główną postacią co drugiej noweli musiał być alkoholik?”
Postuluję, by każdy komu się zachce pisać, nie zaczynał, póki nie przeczyta „Poczty literackiej”. Ileż to błędów można by sobie zaoszczędzić?
Dziwię się jeszcze czemuś innemu -
kto by pomyślał, że aby rozumieć i kochać życie, trzeba czytać Wisławę Szymborską! Od zrobiło się jakoś jaśniej.
2024-07-04Edyta, Warszawa