Wszystko zostaje w rodzinie - John Marrs

Ocena: 6/5! Gatunek: thriller psychologiczny Motywy: mroczne tajemnice rodzinne, walizki na strychu, dom miejscem grozy, manipulacje i traumy z przeszłości . Czas na wyznanie: jestem psychofanką Johna Marrsa! I mam nadzieję, że po lekturze tej powieści dołączycie do fanklubu autora, bo to, jakie ten facet ma pomysły, to łeb wybucha! Gdy rok temu sięgałam po „Keep it in the Family”, wiedziałam mniej więcej, czego mogę się spodziewać - stawiałam na mocno intensywną podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Ale to, co Marrs zaserwował w tej historii, przerosło moje (i tak już gigantyczne) oczekiwania. "Wszystko zostaje w rodzinie" to thriller, który trzyma w napięciu od pierwszych stron, hipnotyzuje i wciąga czytelnika do labiryntu mrocznych sekretów. Książka nieodkładalna! Młode małżeństwo, które kupuje stary dom wymagający remontu, nie spodziewa się, że w jego murach kryje się makabryczna tajemnica - jej odkrycie dosłownie wywraca życie pary do góry nogami. Marrs w mistrzowski sposób wplata w tę fabułę atmosferę niepokoju i powoli odkrywa wszystkie warstwy mocno niepokojącej historii. Uwielbiam u autora to, jak potrafi balansować między thrillerem, a dramatem rodzinnym! Każdy rozdział to nowa porcja napięcia, a zakończenie jest prawdziwym nokautem (do tego też nas autor przyzwyczaił ;)). Dajcie się wciągnąć w gąszcz rodzinnych kłamstw, manipulacji i wypartych wspomnień. Po prostu - czytajcie Marrsa! Facet wie, co robi!