Opinia niepotwierdzona zakupem
Dzisiejsza recenzja skierowana jest głównie do młodszych czytelników, ale niejednokrotnie podkreślałam, że my, dorośli, również lubimy zanurzyć się w świat dziecięcych przygód. Przed wami książka „Emii i Tajny Klub Superdziewczyn. Śnieżny patrol”, napisana przez Agnieszkę Mielech i wydana przez Wydawnictwo Wilga. To szósty tom popularnej serii przygodowej, w której główną bohaterką jest Emii oraz jej paczka przyjaciół. Opowieść obfituje w humor, zimowy klimat oraz ważne wartości, takie jak przyjaźń, współpraca i odpowiedzialność.
Akcja książki rozgrywa się w czasie przygotowań do ferii zimowych i świąt. Emii i jej przyjaciele planują kiermasz z domowymi wypiekami i ozdobami, aby wspólnie spędzić czas i wnieść radość do szkolnej społeczności. Równocześnie trwają przygotowania do ślubu Heli i Kostka, co nadaje wydarzeniom uroczystą atmosferę.
Jednym z głównych wątków jest opieka nad klaczą Bravą. Tajny Klub Superdziewczyn ma za zadanie przewieźć ją do nowego domu na wsi, co okazuje się trudniejsze niż się spodziewali, ale czy im się uda to już zostawiam do waszego przeczytania. Bohaterowie stają przed wieloma wyzwaniami, ucząc się, że spełnianie marzeń wymaga cierpliwości i zaangażowania. Dodatkową misją staje się odtworzenie drzewa genealogicznego Bravy, co nadaje historii detektywistyczny charakter i pokazuje, że wspólną pracą można osiągnąć naprawdę wiele.
Na uwagę zasługuje także wątek „śnieżnego patrolu w lesie”, który dodaje opowieści nuty tajemnicy i sprawia, że fabuła staje się jeszcze bardziej wciągająca. Cała książka napisana jest prostym i przystępnym językiem, a ilustracje pomagają lepiej wyobrazić sobie postacie i wydarzenia.
„Śnieżny patrol” pokazuje, że prawdziwa przyjaźń i współpraca pozwalają pokonać wszelkie trudności, a pomaganie innym i troska o zwierzęta są niezwykle istotne. Lektura bawi, wzrusza i uczy, dlatego z przyjemnością poleciłabym ją wszystkim dzieciom, które lubią historie pełne przygód i ciepła.
To nasza pierwsza przygoda z Emii i muszę przyznać, że warto zapoznać się z poprzednimi częściami, aby lepiej zrozumieć, kim są poszczególne postacie oraz skąd biorą się sytuacje, o których mowa. Nie jest to minus dla książki. Nie miałyśmy z córką problemu ze zrozumieniem, ale dla tych, którzy tak jak my zaczynają przygodę z Tajnym Klubem, polecam rozpocząć od początku. Warto również zwrócić uwagę na ilustracje, które potrafią rozbudzić wyobraźnię nie tylko dziecka, ale i dorosłego czytelnika. Dodatkowo czcionka ułatwia dziecku samodzielne czytanie. Z całego serca polecamy tę książkę!
2025-09-18Book_, Kołobrzeg