Zapiski oficera Armii Czerwonej BR - Sergiusz Piasecki

Śmiem twierdzić, że „Zapiski oficera Armii Czerwonej” to najlepsza polska satyra o podłożu historycznym, a największym grzechem naszej edukacji jest to, że książka ta nie znajduje się w kanonie lektur szkolnych. To solidna dawka nie tylko literatury, ale także naszej najnowszej historii. Ale po kolei… „Zapiski…” to pamiętnik oficera Armii Czerwonej, Michaiła Zubowa. Autor wspomnień nie grzeszy skromnością, ma wysokie mniemanie o sobie. Opisuje swój udział w II wojnie światowej – jest to lektura śmieszna i jednocześnie przerażająca. Mamy możliwość poznania mentalności typowego sowieckiego żołnierza, który swój sposób myślenia dostosowuje do aktualnych wytycznych pochodzących z góry. W ich myśl, jednego dnia Hitler jest najlepszym sojusznikiem, za którym można pójść w ogień. Innego dnia to natomiast diabeł wcielony, którego trzeba pokonać przy wsparciu burżuazyjnych aliantów. To jest właśnie najciekawsze w książce Piaseckiego – pokazanie, jak zmienia się tok myślenia oficera w zależności od aktualnej sytuacji politycznej. I jak te korekty kursu przyjmowane są w sposób bezrefleksyjny i bezkrytyczny. Czytelnik nie raz uśmiechnie się pod nosem, czytając przemyślenia sowieckiego wojaka. Jednak zaraz po tym pojawi się przerażenie – przecież to nie jest żadna fikcja literacka, w taki sposób komunizm potrafił indoktrynować i wpływać na ludzi, czyniąc z nich bezrozumne ludzkie maszyny. Dlaczego powinna być to lektura szkolna? Na pewno więcej potrafi powiedzieć o ideologii komunistycznej niż podręcznik historyczny zawierający wyłącznie suche fakty. Uczy historii, świetnie prezentując dynamikę relacji sojuszniczych w okresie II wojny światowej. Poza tym, co najważniejsze dla młodzieży, książka Piaseckiego jest bardzo krótka i przy tym napisana prostym, zrozumiałym językiem. Jeśli zostanę ministrem edukacji (a na to się nie zanosi), to będę gorącym orędownikiem dodania „Zapisków…” do kanonu lektor szkolnych. Na ten moment nie pozostaje mi jednak nic innego, jak na łamach strony księgarni Matfel zachęcić wszystkich do tego, aby zapoznali się z książką Piaseckiego. Naprawdę warto.