Szept moczarów T.1 Światła nad moczarami - Lucie Ortega

Lena staje się nawką i trafia do Pogranicza, balansując między życiem a śmiercią. Odnajduje się w nowej rzeczywistości, a jednocześnie przygotowuje do podjęcia decyzji, czy w pełni umrzeć, czy zostać błędnicą - demoniczną istotą z bagien. W tym celu musi jednak w przeciągu siedmiu lat zwabić na bagna i uśmiercić człowieka. Dziewczyna rozpoczyna poszukiwania swojej drogi... Pierwsza zagraniczna autorka w słowiańskim cyklu zaprasza do niezwykłego świata, łączącego naszą współczesność i magiczny świat folkloru oraz mitologii. Słowiańszczyzna jest tutaj podstawą dla niezwykle spójnej i pełnej świeżej energii kreacji, gdzie demony, duchy, bóstwa i inne stwory nabierają nowego wymiaru, pełnego autentycznych emocji, tak bardzo ludzkich przywar czy pragnień, imion, do których przypisujemy faktyczne twarze i osobowości, a nie tylko tło zdarzeń. Słowiańskie mity fantastycznie odnajdują się tu w miksie z lekkim stylem urban fantasy oraz głęboko poruszającym głosem odnośnie ważnych kwestii społecznych. Autorka w stosunkowo spokojnym, acz wartkim tempie prowadzi przez fabułę, która pozwala na chwile oddechu, namysłu i zamyślenia nad otaczającym światem, a zarazem na momenty szybszego bicia serca i adrenaliny w kluczowych zwrotach akcji. Światy bóstw są bowiem pełne piękna, ale i niebezpieczeństw, manipulacji oraz surowych zasad i w obliczu wyzwania, przed jakim staje Lena, nie brakuje tu stricte przygodowej wyprawy, knowań i starć. Poza wiodącą akcją, mamy tu nienachalny, acz bardzo wattosciowy i dający do myślenia głos dotyczący zdrowia psychicznego, ekologii i relacji międzyludzkich. Poprzez przemyślenia i wspomnienia głównej bohaterki możemy zrozumieć ból, z jakim się mierzyła, a to, razem z finałem książki, daje wyjątkowo głęboką puentę i zostawia z ważną refleksją, która może pomóc uwrażliwić się na samotność i cierpienie otaczających osób, zanim będzie za późno. Interesujące połączenie ciekawej treści i głębi przemyśleń, które przyciąga i zapada w pamięci. Serdecznie polecam 💚