Zrodzona z burzy - Lauryn Murray Hamilton

Hipnotyzująca, klimatyczna okładka to jedynie zapowiedź nadzwyczaj fascynującej i magicznej opowieści, jaką podarowała swoim czytelnikom Lauryn Hamilton Murray. Historia wciąga już od pierwszych stron, fundując czytającemu niezapomnianą i emocjonującą podróż, z której powrót do szarej rzeczywistości okaże się wyjątkowo trudny. Wszelkie staranne opisy i sugestywny styl pisarki tak silnie działają na wyobraźnię i angażują zmysły, że nie sposób nie zagubić się w lekturze, tracąc przy tym całkowicie kontakt z otaczającym światem. Motywy mocy żywiołów oraz rywalizacji o koronę, pod postacią magicznego turnieju, są przecież najbardziej nieprzewidywalne, a przez to fascynujące, a gdy dołożymy do tego jeszcze postacie znienawidzone przez lud, właśnie przez swoje potężne dary oraz nieszablonowy wątek miłosny, otrzymujemy oryginalną, mistrzowsko nakreśloną fabułę, która pozostawi po sobie ślad w sercu już na zawsze! Jestem totalnie zachwycona wyobraźnią, rozmachem i talentem pisarki. Stworzyła nietuzinkową, zaskakującą, obezwładniającą powieść, która funduje czytelnikom błogi relaks, a zarazem potężną huśtawkę emocjonalną. Tajemniczy klimat, dopieszczony potężnymi żywiołami i pałacowymi intrygami, całkowicie odurza, w skutek czego zahipnotyzowany czytelnik nie jest w stanie z własnej woli przerwać lektury. Już sam turniej jest na tyle nieobliczalny i angażujący, iż czytającym totalnie przepada na jej kartach. Należy również wspomnieć, iż główna bohaterka początkowo boryka się z utratą mocy, a oglądanie procesu, w czasie którego ją odzyskuje, jest naprawdę niesamowitym przeżyciem. Dołóżmy do tego nietypowy trójkąt miłosny, a otrzymujemy lekturę idealną, dla której warto zarwać noc! Przepełniona dobrem i złem, magią żywiołów, rywalizacją, nieśmiertelnością i przemijaniem! „Zrodzona z burzy” zabierze Was w obłędną, pasjonującą podróż, jaka choć na kilka godzin zamieni Wasze życie w niezapomniane widowisko! Zatraćcie się w tym w niesamowitym, fantastycznym świecie, przeżyjcie odurzającą przygodę i delektujcie się każdą stroną, bo rozstanie z bohaterami to niesłychanie bolesne doświadczenie! Polecam całym sercem!

Blaze od dnia narodzin żyje w cieniu tragedii związanej ze swoimi narodzinami i uwolnioną wówczas rzadką mocą. Obecnie jej potęgą jest w wyciszeniu, co skrywa w sekrecie, jednocześnie roztaczając aurę niepokoju wśród otoczenia. Niespodziewanie zostaje z bratem wplątana w bezlitosną walkę o trony w imperium w konkurencji do innych dziedziców, a tylko odwaga i determinacja pozwoli jej przetrwać wśród intryg, namiętności, zdrad i niebezpieczeństw... Z jaką przyjemnością zanurzyłam się w świecie tej książki! Początkowo myślałam, że motyw magii żywiołów jest już dość mocno wyeksploatowany, a jednak autorka zaskoczyła mnie świeżym i pomysłowym podejściem z bardzo ciekawą konstrukcją świata, jego historią i prawami oraz magią. Autorka zbudowała tu niezłe fundamenty pozornie cywilizowanego, pięknego imperium, za którym stoi jednakże mrok krwawej, wojennej historii. Polubiłam bohaterów, zarówno kluczową Blaze, jak i jej otoczenie. Mamy tu wyraziste osobowości, ktore promienieją, wchodzą w skomplikowane relacje, plotą intrygackie sieci, bywają tak szlachetne jak zepsute. Z łatwością idzie polubić protagonistów, a jednocześnie w kontrze silnie odrzucają antagoniści, których wyczuwa się od samego poczatku, nawet jeśli starają się trzymać w ukryciu. Szczególnie ujawniona w finale kluczowa postać negatywna, której się domyślałam, zaskakuje zmyślnością swojego podstępnego planu. Fabuła toczy się wokół turnieju wyłaniającego nowych następców tronów królestw żywiołów oraz przygotowań do kolejnych zadań i życia dworskiego. Razem z dotychczas zamkniętą Blaze odkrywamy ten nieznany w tak imponującym stopniu świat, obserwujemy jej treningi magiczne i coraz trudniejsze wyzwania, a także rozterki sercowe w formie delikatnego miłosnego trójkąta, który rozwiązuje się w dość nieoczekiwany sposób - na szczęście ku potencjalnej przewadze tego, któremu kibicowałam 🤭 Całość wzbudziła we mnie sporo różnych emocji i czystej frajdy z wejścia w ten świat. Zakończenie daje intrygującą furtkę, a i na sporo pytań nie mamy odpowiedzi, więc już wyczekuję kontynuacji. Polecam! 🥰