Dzieci kontra Rodzice. Laboratorium Wiedzy - Kangur

Na pierwszy rzut oka to po prostu kolejna gra quizowa, ale kiedy tylko pojawiła się na stole, od razu wciągnęła wszystkich: nas dorosłych i nasze dzieci. Dzieci odpowiadają na pytania dostosowane do ich poziomu, dorośli dostają własny zestaw (choć nie zawsze jest tak łatwo, jak by się wydawało – serio, niektóre dziecięce pytania potrafią zaskoczyć!). Do tego dochodzą jeszcze karty-pułapki, które wprowadzają trochę chaosu i śmiechu, bo ktoś może stracić kolejkę albo dostać dodatkowe pytanie. Dzieci się nie nudzą, a my dorośli czasem czujemy się nieco zbyt pewni siebie i możemy nieraz polec na z pozoru łatwym pytaniu ;) Dla nas to świetna alternatywa dla telewizora po obiedzie albo na leniwe, deszczowe popołudnie. Gra jest kompaktowa – bez planszy, tylko karty – więc łatwo ją zabrać w podróż czy na wakacje. Ma jeden minus: po kilku rozgrywkach pytania zaczynają się powtarzać, ale na szczęście jest ich aż 208, więc trochę to potrwa. Można też mieszać zestawy z innymi grami z serii Dzieci kontra Rodzice, jeśli ktoś złapie quizowego bakcyla. Idealna na prezent albo jako pretekst do rodzinnych pogaduszek o rzeczach, których nie uczą w szkole (ani w pracy). A kto wygra? No cóż… w naszym domu to temat ciągle otwarty ;)