Opinia niepotwierdzona zakupem
Nigdy nie jest za późno, by w swoim życiu coś zmienić. Czy na lepsze? To zazwyczaj pokazują kolejne wydarzenia i upływ czasu. A nic nie motywuje do zmiany lepiej niż trudne i często niespodziewane ciosy od losu, które otrzymujemy.
Michalina zajmuje się konserwowaniem zabytków, a jej mała firma stanowi ważną część jej poukładanego życia. Nie ma swoich dzieci, jest za to macochą dla dorosłej córki męża, z którą nie ma najlepszych kontaktów i nigdy nie udało im się zbudować więzi. Gdy zostaje wdową postanawia posłuchać kierującego nią impulsu i wyruszyć w nieznane, choć to do niej zupełnie niepodobne. Za radą przyjaciółki decyduje się na połowiczną, aczkolwiek mniej nieodwołalną zmianę planów i wraz z nią, kamperem, wyrusza na realizację niezwykle intrygującego zlecenia. Ale urokliwe miejsce nad Jeziorem o nazwie Czysta Woda przyniesie jej o wiele więcej wrażeń, niż tylko tych związanych z pracą zawodową.
„Całe szczęście świata” to pierwszy tom jakże obiecująco zapowiadającej się serii, pełnej emocji i zaczerpniętych z życia rozterek. Nienaganna w swej narracji historia, do czego przyzwyczaiła już dawno Agnieszka Krawczyk, porusza tematy istotne, ale też bliskie zwykłym ludziom, z którymi czytelnik łatwo może się identyfikować. Świetnie nakreślone postaci poboczne o barwnych charakterach i skomplikowanych umysłach uświetniają fabułę, podobnie jak ich wybory, czy tajemnice, które utrzymują w niepewności co do intencji niektórych z nich. Za pośrednictwem bohaterów mamy okazję przyjrzeć się szerokiej gamie relacji międzyludzkich, zarówno tych w rodzinie- niepozbawionych wad, zgrzytów i narosłych latami wzajemnych pretensji, jak i tych zabarwionych miłością romantyczną, które nie zawsze doczekują się upragnionego szczęśliwego zakończenia. A wszystkie te tematy i historie, umiejętnie skłaniające odbiorcę do refleksji, umiejscowione są w jakże urokliwej części Polski nad Jeziorem Czorsztyńskim. Zachwyt nad naturą i obcowanie z nią, wolniejszy tryb życia, czy obserwacje ptaków dodają powieści wyjątkowego klimatu, który udziela się podczas lektury, niosąc jakże potrzebne ukojenie. Choć często chwilowe, bo sami bohaterowie, jak i bieg wydarzeń wzburzą morze uczuć podczas czytania. Ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom, a Was gorąco zachęcam do zanurzenia się w tej powieści.
2025-02-02Joanna, Wałbrzych