📦Darmowa dostawa od 69 zł - do Żabki oraz automatów i punktów DPD! Przy mniejszych zamówieniach zapłacisz jedynie 4,99 zł!🚚
Darmowa dostawa od 69,00 zł
Alles in Ordnung? Listy do Lagerkommandanta - Czesław Czubak
Promocja Okazja
5.00/5(1)

Alles in Ordnung? Listy do Lagerkommandanta - Czesław Czubak

  • Listy do Lagerkommandanta

Przejmujące epistoły poszkodowanego do swojego oprawcy


Dawano nam jedzenie dwa razy dziennie. Obowiązująca dieta to trzy czwarte litra brukwi bądź marchwi o osiemnastej. Co do zawartości mięsa i tłuszczu – jedynie kucharz i pan mieli pełną wiedzę na ten temat. Czas na śpiewanie nastał o dziewiętnastej. Osoby mające problemy z nauczeniem się piosenek były kierowane do karceru, pomieszczenia zaaranżowanego własnoręcznie przez pana. W życiu nie spotkałem takich szczurów. Z niestarannej instalacji wodociągowej wylewała się woda. Gdy drzwi pokryte gąbką zostały zamknięte, woda osiągała wysokość kolan. Warunki w karcerze bywały jeszcze gorsze. Przykładowo, cztero-dniowy pobyt bez pożywienia i koca. Umieraliśmy z głodu.
Gdy miał zaledwie dwanaście lat, Czesław Czubak został jednym z pierwszych internowanych w obozie dla dzieci w Lubawie. Tuż po przyjęciu do obozu, młodziutki więzień doświadczył pomięcia gumową pałką przez komendanta, który zaraz potem dopytywał go: Alles in Ordnung? (Czy wszystko w porządku?). Odpowiedzią powinno być: Jawohl, Herr Lagerkommandant. Alles in Ordnung.(Tak, szanowny komendant obozu. Wszystko w porządku). Jednak bez wcześniejszego doświadczenia, taka wiedza była niedostępna dla młodego więźnia, który milczał. I tak rozpoczął się koszmar tortur i eksterminacji polskiej młodzieży. Czubak dożył w nim pięć lat. Po dwóch dekadach od zakończenia działań wojennych, postanowił przystąpić do korespondencji ze swoim prześladowcą, aby dociec zła, które nawet jako dorosły, nie był w stanie zrozumieć.
Jego relacje stanowią jedno z najbardziej przejmujących zeznań dziecka cierpiącego niewolę, głód, biczowanie oraz brutalne torturowanie - za kradzież kawałka chleba, zaśpiewanie polskich piosenek, lub za to, iż jego rodziciele zostali zatrzymani.
Czesław Czubak (1927-1994) - cieszył się uznanie jako muzykolog, dziennikarz oraz autor. Przyszedł na świat w Zblewie, koło Starogardu Gdańskiego. Zmarł 24 listopada 1994 roku w Warszawie. Jako małolat wracał w pamięci do czasów spędzonych w gdańskim areszcie, skąd w 1941 roku przybył do obozu koncentracyjnego dla dzieci, ulokowanego w Lubawie. Po wybuchu pokoju zainicjował i zbudował Harcerski Teatr w Toruniu. Jego dorobek literacki obejmuje dziewięć produkcji teatralnych oraz dwie książki: "Alles in Ordnung" (1970) i "9 listopada w sobotę" (1975). Czularz Czubakowi przyznano Krzyż Oświęcimski oraz Złoty Krzyż Zasługi, a także uhonorowano go tytułem Zasłużonego Działacza Kultury.


EAN: 9788382950236
Symbol
30748988
Rok wydania
2022
Strony
176
Oprawa
Twarda
Format
208x140 mm
Data premiery
2022-04-14
Waga
300 g
Więcej szczegółów
Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot
Szeroki asortyment
ponad milion pozycji
Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
27,66 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 29,17 zł / szt.-5%
Cena regularna: 42,00 zł / szt.-34%
Możesz kupić także poprzez:
Do darmowej dostawy brakuje69,00 zł
Najtańsza dostawa 4,99 złWięcej
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Kup teraz i zapłać za 30 dni jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Symbol
30748988
Kod producenta
9788382950236
Rok wydania
2022
Strony
176
Oprawa
Twarda
Format
208x140 mm
Data premiery
2022-04-14
Autorzy
Czesław Czubak
Waga
300 g

Przejmujące epistoły poszkodowanego do swojego oprawcy


Dawano nam jedzenie dwa razy dziennie. Obowiązująca dieta to trzy czwarte litra brukwi bądź marchwi o osiemnastej. Co do zawartości mięsa i tłuszczu – jedynie kucharz i pan mieli pełną wiedzę na ten temat. Czas na śpiewanie nastał o dziewiętnastej. Osoby mające problemy z nauczeniem się piosenek były kierowane do karceru, pomieszczenia zaaranżowanego własnoręcznie przez pana. W życiu nie spotkałem takich szczurów. Z niestarannej instalacji wodociągowej wylewała się woda. Gdy drzwi pokryte gąbką zostały zamknięte, woda osiągała wysokość kolan. Warunki w karcerze bywały jeszcze gorsze. Przykładowo, cztero-dniowy pobyt bez pożywienia i koca. Umieraliśmy z głodu.
Gdy miał zaledwie dwanaście lat, Czesław Czubak został jednym z pierwszych internowanych w obozie dla dzieci w Lubawie. Tuż po przyjęciu do obozu, młodziutki więzień doświadczył pomięcia gumową pałką przez komendanta, który zaraz potem dopytywał go: Alles in Ordnung? (Czy wszystko w porządku?). Odpowiedzią powinno być: Jawohl, Herr Lagerkommandant. Alles in Ordnung.(Tak, szanowny komendant obozu. Wszystko w porządku). Jednak bez wcześniejszego doświadczenia, taka wiedza była niedostępna dla młodego więźnia, który milczał. I tak rozpoczął się koszmar tortur i eksterminacji polskiej młodzieży. Czubak dożył w nim pięć lat. Po dwóch dekadach od zakończenia działań wojennych, postanowił przystąpić do korespondencji ze swoim prześladowcą, aby dociec zła, które nawet jako dorosły, nie był w stanie zrozumieć.
Jego relacje stanowią jedno z najbardziej przejmujących zeznań dziecka cierpiącego niewolę, głód, biczowanie oraz brutalne torturowanie - za kradzież kawałka chleba, zaśpiewanie polskich piosenek, lub za to, iż jego rodziciele zostali zatrzymani.
Czesław Czubak (1927-1994) - cieszył się uznanie jako muzykolog, dziennikarz oraz autor. Przyszedł na świat w Zblewie, koło Starogardu Gdańskiego. Zmarł 24 listopada 1994 roku w Warszawie. Jako małolat wracał w pamięci do czasów spędzonych w gdańskim areszcie, skąd w 1941 roku przybył do obozu koncentracyjnego dla dzieci, ulokowanego w Lubawie. Po wybuchu pokoju zainicjował i zbudował Harcerski Teatr w Toruniu. Jego dorobek literacki obejmuje dziewięć produkcji teatralnych oraz dwie książki: "Alles in Ordnung" (1970) i "9 listopada w sobotę" (1975). Czularz Czubakowi przyznano Krzyż Oświęcimski oraz Złoty Krzyż Zasługi, a także uhonorowano go tytułem Zasłużonego Działacza Kultury.


EAN: 9788382950236
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.

Opinie o Alles in Ordnung? Listy do Lagerkommandanta - Czesław Czubak

5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
Autor Czesław Czubak już niestety nie żyje. W swoim życiu przeżył piekło drugiej wojny światowej. Miał zaledwie 12 lat, kiedy został aresztowany. Został wywieziony do karnego obozu dziecięcego w Lubawie. Miał ogromne szczęście, że to przeżył. Był o krok od śmierci. "Alles in ordnung? Listy do Lagerkommandanta" to zarówno biografia jak i pamiętnik Czesława Czubaka. Pierwszy raz książka została wydana w 1970 roku. Ta, którą miałam przyjemność przeczytać, to jej drugie wydanie. Została ponownie wydana po to, żeby ocalić od zapomnienia pamięci o autorze, jaki i tym, co się wydarzyło w tamtym tragicznym okresie. "Alles in ordnung? Listy do Lagerkommandanta" to bardzo poruszająca książka. Autor opisał w niej losy swoje i innych dzieci, które razem z nim przebywały w obozie karnym w Lubawie. Nie da się czytać tej książki, nie płacząc. Każdy umieszczony tutaj list powoduje potok łez. Dzięki autorowi mogłam przekonać się, jak traktowane były dzieci w tym obozie. To coś strasznego. Każdy więzień nosił na szyi markę rozpoznawczą z innym numerem. Czesław Czubak miał numer 87. Dzieci były bite, poniżane, głodzone i często zamarzały z zimna. Zmuszane były do ciężkiej pracy. Byłam przerażona, czytając, jak dzieci zapytane, czy są głodne na ich odpowiedź, że są, musiały zjadać klucze, ponieważ Lagerkommandant tak sobie zażyczył. Dzieci musiały gryźć te klucze tak długo, aż nie wyleciał co najmniej jeden ząb. Szok co za bestia z tego człowieka. Jak można pastwić się nad biednymi dziećmi? Mam nadzieję, że ten potwór aktualnie smaży się w piekle. Kolejny fakt, który mnie poruszył. Oficerowie, zamiast nakarmić więzione dzieci, kradli jedzenie i zanosili produkty do swoich rodzin. Oni byli syci, a dzieci umierały z głodu. Dzięki temu co widział i zapamiętał Czesław Czubak, możemy się przekonać, jak naprawdę wyglądały tamte czasy. Był ich naocznym światkiem. Ciężko się czyta o cierpieniu dzieci, jednak warto przeczytać tę książkę. Czy zastanawialiście się jaką smutną wigilię miały dzieci w obozach? Przeczytacie w książce, co na ten temat napisał autor. Nigdy nie możemy zapomnieć tego co się tam wydarzyło. Na końcu książki znajdziecie dwie czarnobiałe fotografie Czesława Czubaka. Okładka książki powala na kolana. Nie da się przejść wobec niej obojętnie. Widać na niej cierpienie małych więźniów. Książkę przeczytałam w ciągu kilku godzin. Powiem wam jedno, nie żałuję, że ją przeczytałam. Dzięki niej jestem bogatsza w wiedzę o obozie w Lubawie. Jeżeli lubicie książki z tematyką obozową, to koniecznie przeczytajcie tę pozycję. Z całego serca polecam "Alles in ordnung? Listy do Lagerkommandanta" - mommy_and_books.
2022-10-20
mommy_and_books
Czy opinia była pomocna? Tak 0 Nie 0
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.8 / 5.0 13754 opinii
pixel