📦Darmowa dostawa od 69 zł - do Żabki oraz automatów i punktów GLS! Przy mniejszych zamówieniach zapłacisz jedynie 4,99 zł!🚚
Darmowa dostawa od 69,00 zł
Listy do redaktorów "Wiadomości" - Józef Mackiewicz, Barbara Toporska

Listy do redaktorów "Wiadomości" - Józef Mackiewicz, Barbara Toporska

"Ponieważ Pan przechowuje listy jak się domyślam dla potomności - będę je teraz pisała złośliwie."
"... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową - co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną."
"Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet - lepiej piszą niż czytają."
Ten niewątpliwie polski fenomen można obserwować przede wszystkim w listach do redakcji. Prawie na całym świecie każde pismo ma rubrykę listów do redakcji. Rubryka musi być popularna, skoro niektóre magazyny, jak TIME, drukują ją na pierwszych stronach. Listy do redakcji spełniają wiele funkcji, m. in. i tę, że demistyfikują rolę piszących zawodowo. Czytelnik poprawia, uzupełnia, kontruje. Jestem dość pilną czytelniczką prasy, i zawsze czytam listy do redakcji. I nie pamiętam ani jednego wypadku, żeby amerykański, angielski, niemiecki autor listu do redakcji polemizował z przekręconym przez siebie, czyli źle odczytanym, artykułem. Tymczasem w naszej prasie jest to zjawisko nagminne. Większość naszych polemik prasowych polega na tym, że po artykule następuje list lub listy, po czym autor artykułu poczuwa się do obowiązku prostować przypisane mu na zasadzie złego odczytania poglądy.
Granice wolności są zawsze rozciągliwe. Skoro się na nie nie naciska, automatycznie się kurczą.
Barbara Toporska
Wiadomości są wielką pozycją kultury polskiej i piśmiennictwa polskiego, i jako takie przejdą do historii i archiwów.
Józef Mackiewicz


EAN: 9780907652960
Marka
Symbol
92358201966KS
Rok wydania
2018
Elementy
746
Oprawa
Twarda
Format
205x141 mm
Więcej szczegółów
Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot
Szeroki asortyment
ponad milion pozycji
Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
90,58 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: / szt.
Cena regularna: / szt.
Możesz kupić także poprzez:
Do darmowej dostawy brakuje69,00 zł
Najtańsza dostawa 0,00 złWięcej
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Kup teraz i zapłać za 30 dni jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Marka
Symbol
92358201966KS
Kod producenta
9780907652960
Rok wydania
2018
Elementy
746
Oprawa
Twarda
Format
205x141 mm
Autorzy
Józef Mackiewicz, Barbara Toporska
"Ponieważ Pan przechowuje listy jak się domyślam dla potomności - będę je teraz pisała złośliwie."
"... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową - co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną."
"Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet - lepiej piszą niż czytają."
Ten niewątpliwie polski fenomen można obserwować przede wszystkim w listach do redakcji. Prawie na całym świecie każde pismo ma rubrykę listów do redakcji. Rubryka musi być popularna, skoro niektóre magazyny, jak TIME, drukują ją na pierwszych stronach. Listy do redakcji spełniają wiele funkcji, m. in. i tę, że demistyfikują rolę piszących zawodowo. Czytelnik poprawia, uzupełnia, kontruje. Jestem dość pilną czytelniczką prasy, i zawsze czytam listy do redakcji. I nie pamiętam ani jednego wypadku, żeby amerykański, angielski, niemiecki autor listu do redakcji polemizował z przekręconym przez siebie, czyli źle odczytanym, artykułem. Tymczasem w naszej prasie jest to zjawisko nagminne. Większość naszych polemik prasowych polega na tym, że po artykule następuje list lub listy, po czym autor artykułu poczuwa się do obowiązku prostować przypisane mu na zasadzie złego odczytania poglądy.
Granice wolności są zawsze rozciągliwe. Skoro się na nie nie naciska, automatycznie się kurczą.
Barbara Toporska
Wiadomości są wielką pozycją kultury polskiej i piśmiennictwa polskiego, i jako takie przejdą do historii i archiwów.
Józef Mackiewicz


EAN: 9780907652960
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.8 / 5.0 13712 opinii
pixel