Lucky Luke.Tom 34 Dalton City - Ren Gościnny, Maurice de Bevere

Polscy eksperci ds. badań nad komiksem w liczbie 2 (ja i mój 9-letni syn) zgodnie stwierdzają, że idealny tom przygód Lucky Luke'a musi mieć następujące cechy: 1) scenariusz jest dziełem Goscinnego, 2) złymi charakterami są Daltonowie, 3) pies Bzik gra istotną rolę, wkurzając przy tym konia Jolly Jumpera. Wnioski, powstałe w toku badań, są efektem żmudnej, trwającej kilka tygodni fazy testów, w której wzięło udział kilkanaście albumów o przygodach Lucky Luke. Komiksy były oceniane pod kątem ich zabawności (liczba uśmiechów na stronę), prostoty przekazu (czy powtórnie trzeba było analizować dymki, ile żartów wyłapało się w czasie krótszym niż 10 sekund) oraz chęci dobrnięcia do końca za jednym czytaniem. Ten album komisja ocenia bardzo wysoko, w podsumowaniu stwierdzając: "Ten komiks, którego wartość rynkowa wynosi mniej niż 3 litry benzyny, to zdecydowanie dobry zakup i szansa na kilkadziesiąt minut wspólnego, i do tego przyjemnego, czytania dwóch pokoleń".