Jak zostałem pisarzem w.2016 - Andrzej Stasiuk

Nowa edycja znakomitej autobiografii jednego z kluczowych autorów polskiej literackiej sceny

"Mam niezachwiane przekonanie, że cały ten ciąg wydarzeń mógł mieć miejsce na przykład w Pradze." To szczerze i z pasją opowiada Andrzej Stasiuk w swojej kultowej autobiografii, której kolejne wydanie jest dostępne już teraz.

"Przecież od tamtej pory w roku 1977 albo 78, to stamtąd Honza przyjechał do nas ze swoimi ziomkami." Na pokładzie dwóch antycznych skód, całych zapieczonych rdzą. Byli wychudzeni, o długich włosach, nosili biżuterię, której sami byli twórcami. Wyglądali na bardziej prawowiernych od nas. Ale my, warszawscy hipisi, mieliśmy wtedy niebywałą na skalę środkowoeuropejską zdolność do tworzenia mikstur zmieniających świadomość. Honza i jego kompani przybyli, aby zgłębić te tajniki. Z chęcią im je ujawniliśmy.

Do dziś nie mogę zrozumieć, jak te rdzewiałe bryki, obmalowane w pacyfy i kwiaty, przekroczyły wtedy granicę międzypaństwową, będącą nieco totalitarną. Musiało to być prawdziwe cudowne zdarzenie. Ale cuda z tamtego okresu nie były rzadkością. Bez nich życie w tamtym czasie byłoby zdecydowanie trudniejsze, a nawet może nie do pomyślenia.

"Tak, to jest książka o trudach życia w tamtym czasie." - mówi Andrzej Stasiuk.