📦Darmowa dostawa od 69 zł - do Żabki oraz innych Punktów GLS i automatów! Przy mniejszych zamówieniach zapłacisz jedynie 4,99 zł!🚚
Darmowa dostawa od 69,00 zł
Przed/Mieście - Mariusz Sambor
Promocja Okazja Nowość

Przed/Mieście - Mariusz Sambor

Przed/Mieście nowy zbiór wierszy Mariusza Sambora to poetycki quasi-esej, rozpięty między absurdem a elegią, codziennością a metafizyką. Te wiersze nie opowiadają historii one je rozszczelniają, rozmywają i wywracają do góry nogami. Czytelnik zostaje rzucony w środek zdarzeń i myślowego monologu pełnego nagłych zwrotów. Punktem wyjścia często staje się banalność zakończenie prowadzi jednak w rejony egzystencjalnego niepokoju i zadumy.

Sambor operuje formą swobodnie krótkie, często pojedyncze wersy wytracają rytm, by za chwilę go przywrócić. Poezja staje się przestrzenią performansu ktoś mówi, ktoś słucha, ktoś odpowiada, ale tożsamości są płynne. Autor nie unika brutalności języka ani paradoksów, które ranią równie mocno jak metaforyczna puenta. To poezja na granicy cynizmu i czułości.

Na tle współczesnych poetów autor wyróżnia się odwagą niewyjaśniania. Tu wiersze nie są rebusami do rozwiązania ani łatwymi narracjami emocjonalnymi. To teksty, które wymagają obecności ale i odwagi czytelnika, by przyjąć ich rozchwianie, ich niedopowiedziane puenty.

Ten zbiór to nie ładna książka z poezją. To książka, która burzy komfort i dlatego jest potrzebna. To poezja bez łatwych metafor i fałszywej czułości. Dla tych, którzy nie chcą się pocieszać, lecz zrozumieć, że rzeczywistość może być nie do zrozumienia.

W najnowszej książce autor zabiera czytelnika w świat absurdalnych rozmów, pękniętych wspomnień i codziennych katastrof. Rzeczywistość wydaje się znajoma, ale wyślizguje się z ram pies waży 124,5 kg, Kanada przeprasza za zbrodnie, królowa recenzuje wiersze. Język jest ostry, ironiczny, a przy tym zaskakująco czuły. Każdy wiersz to mikrodramat, w którym autor gra wszystkie role: świadka, aktora i reżysera. To książka o pamięci, która nie leczy; o relacjach, które się rozsypują; o słowach, które nie ratują ale też nie kłamią.

To książka dla czytelnika, który nie boi się nie wiedzieć. Dla tych, którzy cenią poezję żywą, wielogłosową i nieoczywistą. Sambor operuje formą swobodnie: krótkie, często pojedyncze wersy wytracają rytm, by za chwilę go przywrócić.



EAN: 9788397657243
Symbol
749670
Rok wydania
2025
Strony
56
Oprawa
broszurowa
Więcej szczegółów
Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot
Szeroki asortyment
ponad milion pozycji
Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
22,74 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 22,74 zł / szt.0%
Cena regularna: 31,50 zł / szt.-28%
Możesz kupić także poprzez:
Do darmowej dostawy brakuje69,00 zł
Najtańsza dostawa 4,99 złWięcej
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Kup teraz i zapłać za 30 dni jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Symbol
749670
Kod producenta
9788397657243
Rok wydania
2025
Strony
56
Oprawa
broszurowa
Autorzy
Mariusz Sambor

Przed/Mieście nowy zbiór wierszy Mariusza Sambora to poetycki quasi-esej, rozpięty między absurdem a elegią, codziennością a metafizyką. Te wiersze nie opowiadają historii one je rozszczelniają, rozmywają i wywracają do góry nogami. Czytelnik zostaje rzucony w środek zdarzeń i myślowego monologu pełnego nagłych zwrotów. Punktem wyjścia często staje się banalność zakończenie prowadzi jednak w rejony egzystencjalnego niepokoju i zadumy.

Sambor operuje formą swobodnie krótkie, często pojedyncze wersy wytracają rytm, by za chwilę go przywrócić. Poezja staje się przestrzenią performansu ktoś mówi, ktoś słucha, ktoś odpowiada, ale tożsamości są płynne. Autor nie unika brutalności języka ani paradoksów, które ranią równie mocno jak metaforyczna puenta. To poezja na granicy cynizmu i czułości.

Na tle współczesnych poetów autor wyróżnia się odwagą niewyjaśniania. Tu wiersze nie są rebusami do rozwiązania ani łatwymi narracjami emocjonalnymi. To teksty, które wymagają obecności ale i odwagi czytelnika, by przyjąć ich rozchwianie, ich niedopowiedziane puenty.

Ten zbiór to nie ładna książka z poezją. To książka, która burzy komfort i dlatego jest potrzebna. To poezja bez łatwych metafor i fałszywej czułości. Dla tych, którzy nie chcą się pocieszać, lecz zrozumieć, że rzeczywistość może być nie do zrozumienia.

W najnowszej książce autor zabiera czytelnika w świat absurdalnych rozmów, pękniętych wspomnień i codziennych katastrof. Rzeczywistość wydaje się znajoma, ale wyślizguje się z ram pies waży 124,5 kg, Kanada przeprasza za zbrodnie, królowa recenzuje wiersze. Język jest ostry, ironiczny, a przy tym zaskakująco czuły. Każdy wiersz to mikrodramat, w którym autor gra wszystkie role: świadka, aktora i reżysera. To książka o pamięci, która nie leczy; o relacjach, które się rozsypują; o słowach, które nie ratują ale też nie kłamią.

To książka dla czytelnika, który nie boi się nie wiedzieć. Dla tych, którzy cenią poezję żywą, wielogłosową i nieoczywistą. Sambor operuje formą swobodnie: krótkie, często pojedyncze wersy wytracają rytm, by za chwilę go przywrócić.



EAN: 9788397657243
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.8 / 5.0 14533 opinii
pixel