Tylko na papierze - Katarzyna Dołgań, Daria Głowacka
Promocja
Tylko na papierze - Katarzyna Dołgań, Daria Głowacka
EAN: 9788366821712
Marka
Symbol
86349B05719KS
Rok wydania
2025
Strony
270
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
13.3x20.3cm
Data premiery
2025-11-07
Redakcja
Angelika Kuszla
Waga
285 g

Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot

Szeroki asortyment
ponad milion pozycji

Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Marka
Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Motylewnosie Sp z ooWięcej
Adres:
Naramowicka 244Kod pocztowy: 61-611Miasto: PoznańKraj: PolskaNumer telefonu: 530017863Adres email: motylarniacafe@gmail.com
Symbol
86349B05719KS
Kod producenta
9788366821712
Rok wydania
2025
Strony
270
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
13.3x20.3cm
Data premiery
2025-11-07
Redakcja
Angelika Kuszla
Autorzy
Katarzyna Dołgań, Daria Głowacka
Waga
285 g

Gdy los igra z przeznaczeniem, a diabeł macza w nim palce – wiadomo, że będzie się działo!
Pierwsze spotkanie Tomasza i Elki? Dalekie od tego, co planowali, bo prawdziwa miłość nie zawsze spada jak grom z jasnego nieba. Czasem wystarczy przypadkowe spotkanie w nietypowym miejscu, spontaniczny pocałunek… i szybki sierpowy prosto w szczękę.
On traci głowę szybciej, niż zdąży pomyśleć, ona wpada w to uczucie z gracją śliwki w kompot.
Ta książka bawi, wzrusza i pokazuje, że miłość najlepiej smakuje wtedy, gdy przychodzi bez zapowiedzi. Poznajcie historię Tomka i Elki. Historię miłości od pierwszego uderzenia.
EAN: 9788366821712
EAN: 9788366821712
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Zapytaj o produkt
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Opinie o Tylko na papierze - Katarzyna Dołgań, Daria Głowacka
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
51
40
30
20
10
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
„Nic nie musisz, wszystko możesz”
Wiecie, że Elka wcale nie ma na imię Elka, za to ma na prawdę przepiękne imię. W ogóle fajna z niej babka i z miejsca ją polubiłam. Samo to, że odważyła się pójść do klubu swingersów - szacun. No a Tomek, ach ten Tomek, no gdzie mogli pierwszy raz na siebie wpaść, no gdzie? No wiadomo, że nie w kościele. A, że ani jedno, ani drugie nie szuka związku a tym bardziej miłości ( no chyba, że tej stricte cielesnej ), to ich prawdziwe i naturalne zachowanie, jak magnes przyciąga do siebie, by dosłownie po kilku dniach podjąć decyzję o ślubie.
Grubo co?
No, ale skoro trafiła kosa na kamień, w dosłownym tego słowa znaczeniu, to iskry, wióry i tynki ze ścian lecą.
„Miałem przeczucie graniczące z pewnością, że pod warstwą ochronną znajduje się skarb. Skarb, który sprawi, że ten, kto go odnajdzie, będzie do końca swych dni najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Zapragnąłem go znaleźć. Odkryć. Posiąść. Nawet gdybym miał do niego iść latami”
Po drodze dzieje się na prawdę wiele, w wielu pięknych miejscach z udziałem wszystkich bohaterów poprzednich dwóch części, oraz oczywiście nie może zabraknąć tych całkiem nowych, ale równie rozbrajających, jak postacie już nam dobrze znane.
Emocje, śmiech, łzy wzruszenia, chwile grozy i ta nutka niepewności, jak to wszystko potoczy się dalej…nawet ja pod koniec, miałam ochotę odłożyć książkę, bo bałam się tego co czeka mnie na kolejnych stronach. Bo przeszłość, mogłaby przecież wrócić w każdej chwili, a karma upomnieć się o rewanż w najmniej oczekiwanym momencie.
„Były w moim życiu zdarzenia, które chciałbym wykreślić, wymazać. Niestety, tak się nie dało. Ciążyły mi jak kamień na szyi i ciągnęły w dół”
Dziewczyny znowu dały czadu fundując nam świetną, ale też emocjonującą zabawę w trzecim finałowym tomie. Od pierwszej do ostatniej strony nie będziecie się nudzić, pośmiejecie się, porumienicie, powzruszacie, a końcówka…Ci…
Reasumując!
To moja ulubiona część! Kocham tę dwójkę! No i polecam gorąco wszystkie trzy części!
Chociaż cała seria jest rewelacyjna, to ta część najbardziej skradła moje serce i to pod każdym względem.
Napisz swoją opinię

