To, czego nie mówimy - Samantha Young

Dahlia potrzebowała ucieczki i lata temu swój azyl odnalazła w Hartwell. Z czasem zbudowała tu przyjaźnie oraz nieźle prosperujący biznes. Jednak odcięcie się od przeszłości i od rodziny zawsze w niej tkwiło i powodowało ból. I w końcu przyszedł czas, by zmierzyć się z tym, od czego uciekała, a także odpokutować własne błędy. „To, czego nie mówimy” to już trzeci tom serii „Hart `s Boardwalk” i nie dość, że nie mam tego cyklu dość, to zwyczajnie chcę więcej. Każda książka opowiada o innych bohaterach, więc można je czytać oddzielnie, jednak by w pełni cieszyć się lekturą warto poznawać te historie w odpowiedniej kolejności, chłonąc klimat nadmorskiego miasteczka i zaprzyjaźniając się ze wszystkimi postaciami. W tym tomie Samantha stawia mocny akcent na tematykę dotyczącą relacji rodzic-dziecko i tego, jak jest ona ważnym elementem życia każdego człowieka, mogąc zarówno dodawać skrzydeł, jak i powodować traumy, z których niełatwo się otrząsnąć. Dodatkowo ważnym elementem jest kwestia żałoby i straty oraz tego, jak mocno tego typu doświadczenia mogą wpływać na ludzi, którzy pozostali przy życiu. Element romantyczny natomiast roztapia serce, jest wspaniale poprowadzony, a dzięki temu, że główni bohaterowie nie są wolni od wad, czy błędnych decyzji, pozostaje on również realistyczny i przekonujący. Otrzymujemy tu też niewielki wątek kryminalny, które podsyca emocje, podobnie jak tajemnice z przeszłości Dahlii, świetnie napędzające fabułę. Jeśli chcecie spędzić zimę w cudownym, ciepłym towarzystwie wspaniałych postaci to nie wahajcie się sięgnąć po tę serię, jest cudowna!