Trzy kobiety doktora W. - Małgorzata Kasprzyk
Promocja
Trzy kobiety doktora W. - Małgorzata Kasprzyk
- Wielkie Litery
AutorzyMałgorzata Kasprzyk
EAN: 9788382907346
Marka
Symbol
55892B04712KS
Rok wydania
2025
Strony
240
Oprawa
Miekka
Format
16.0x23.5cm
Data premiery
2025-05-21
Waga
380 g

Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot

Szeroki asortyment
ponad milion pozycji

Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Marka
Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Wydawnictwo WasPosWięcej
Adres:
Rembielińska 8a/120Kod pocztowy: 03-343Miasto: WarszawaKraj: PolskaNumer telefonu: 516064003Adres email: kontakt@waspos.pl
Symbol
55892B04712KS
Kod producenta
9788382907346
Rok wydania
2025
Strony
240
Oprawa
Miekka
Format
16.0x23.5cm
Data premiery
2025-05-21
Autorzy
Małgorzata Kasprzyk
Waga
380 g

Książka wydana w serii Wielkie Litery – w specjalnym formacie z dużą czcionką dla seniorów i osób słabowidzących.
Historia życia uczuciowego warszawskiego lekarza rozgrywająca się w trzech okresach: koniec PRL-u, lata dziewięćdziesiąte i czasy obecne.
W 1987 roku Arkadiusz Wilk kończy medycynę i wyjeżdża na obowiązkowe szkolenie wojskowe, zostawiając w Warszawie swoją ukochaną, która studiuje anglistykę. Pod jego nieobecność dziewczyna dopuszcza się zdrady i niebawem odkrywa, że jest w ciąży. Ostatecznie decyduje się wmówić dziecko swemu chłopakowi.
Młodzi biorą ślub, lecz miesiąc później dochodzi do poronienia. Podczas rozmowy z lekarką w szpitalu Arkadiusz odkrywa, że to nie było jego dziecko. Rozgoryczony i załamany, składa pozew o rozwód. Od tamtej pory poświęca się wyłącznie pracy w szpitalu i nie spotyka się z nikim poza najbliższą rodziną. Pewnego dnia jednak do szpitala trafia piękna dziewczyna, która została znaleziona nieprzytomna na parkingu.
Czy młoda pacjentka zdoła zawrócić doktorowi w głowie? I czy na pewno będzie ostatnią kobietą w jego życiu?
EAN: 9788382907346
EAN: 9788382907346
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Zapytaj o produkt
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Napisz swoją opinię