Vinícius Jr Brazylijski wojownik+ Bellingham Pomocnik inny niż wszyscy PAK - Yvette Żółtowska-Darska, Jacek Sarzało
W zestawie
Bellingham. Pomocnik inny niż wszyscy
ŻADNE MARZENIE NIE JEST ZBYT WIELKIE, ŻADEN CEL NIE JEST ZBYT ODLEGŁY Uczeń elitarnej angielskiej szkoły średniej, który jako dziecko wolał łapać piłkę w ręce niż ją kopać. Siedemnastolatek, którego numer na koszulce były klub zastrzegł po wsze czasy. Najdroższy nastoletni piłkarz w dziejach futbolu. I drugi najdroższy zawodnik w historii Realu Madryt. Gdziekolwiek gra, wszędzie okazuje się najlepszy i… najmłodszy. Wszędzie też woli podchodzić do gry taktycznie niż tylko strzelać gole. Jest pomocnikiem innym niż wszyscy, kompletnym i nowoczesnym, na miarę XXI wieku. Poznajcie historię Jude’a Bellinghama – największej obecnie młodej gwiazdy futbolu. Przenieście się wraz z nim do Birmingham City, Borussii Dortmund, Realu Madryt i reprezentacji Anglii. Przekonacie się, że młodzieńcza determinacja nie zna granic, marzenia zaś są po to, by je realizować. WIERZCIE LUB NIE, TO WSZYSTKO WYDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ.
Vinícius Jr. Brazylijski wojownik. Wydarzyło się naprawdę
PIŁKARZ. WOJOWNIK. I PRZEDE WSZYSTKIM CZŁOWIEK
Zaczęło się klasycznie. Piłkarski mały geniusz z ubogich przedmieść Rio de Janeiro, którego rodzice nie mają na plecak, buty i opłatę za klub. Który, by dojechać na treningi, spędza w autobusach 3 godziny dziennie. I który ponad wszystko chce grać w piłkę. A dziś?
Idol milionów młodych ludzi na świecie i niekwestionowana gwiazda Realu Madryt. Dwukrotny triumfator
Ligi Mistrzów, a przy okazji autor goli w obu finałach. Wreszcie – drugi w historii zawodnik nagrodzony
prestiżową Nagrodą Sócratesa za działalność charytatywną. Piłkarz, który swoim życiem udowadnia, że futbol to coś więcej niż sam sport.
Dlaczego Zinédine Zidane miesiącami nie widział go w wyjściowym składzie? Czemu Vinícius zainwestował miliony w instytut swojego imienia i brazylijski e-sport? Skąd wyszedł, że ma tak magiczne umiejętności dryblera i waleczny charakter? Od wielkiej biedy na same szczyty futbolu – choć historia Viníego przypomina bajkę, na początku wcale bajką nie była.
Dowiedz się, co WYDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ.