W imię Ojca - Łukasz Wachowski

„W imię Ojca” to debiutancki kryminał autorstwa Łukasza Wachowskiego, który moim zdaniem zasługuje na duże wyróżnienie. Autor podejmuje bowiem temat, który z tego co się orientuję rzadko trafia do głównego nurtu polskiej literatury kryminalnej. Lektura jest bardzo angażująca od pierwszych stron, ukazując ciekawy, ale też kontrowersyjny obraz małomiasteczkowej Polski. Główną osią fabuły są brutalne morderstwa księży, które odwzorowują biblijne kary. Myślę, że taka decyzja autora może przede wszystkim budzić skrajne opinie wśród czytelników ;) Przyznaję, że zaskoczyła mnie odwaga autora w opisywaniu nadużyć w Kościele katolickim i sposobu, w jaki niektóre społeczności reagują na takie zbrodnie – poprzez milczenie, zaprzeczanie, a czasem wręcz obronę sprawców. Wachowski idealnie uchwycił mentalność małych społeczności, gdzie władza duchowieństwa i przywiązanie do tradycji bywają naprawdę toksyczne. Nie urodziłam się co prawda na wsi, natomiast zaskakująco łatwo przyszło mi zrozumienie tej mentalności i sieci powiązań, jakie nasuwa nam autor. Bardzo dobrze czyta się tę książkę, łatwo było mi „wsiąknąć” w zaproponowaną historię i uważam, że to naprawdę fajna propozycja do czytania w jesienno-zimowe wieczory.

Dobra, mocna lektura. Przyjemnie się czyta. Warto!!