Święto rewolucyjne 1789-1799 - Mona Ozouf
								Promocja
							
Święto rewolucyjne 1789-1799 - Mona Ozouf
AutorzyMona Ozouf
Historycy proponują wiele typologii mających na celu usystematyzowanie świąt rewolucyjnych: przeciwstawiają sobie święta celebrowane przez konkurencyjne względem siebie grupy, podkreślają antagonizmy między Rozumem a Istotą Najwyższą i określają termidor jako swoisty przełom epok obrzędowych. Tym interpretacjom Mona Ozouf przeciwstawia własny, niezwykle spójny obraz święta. Kładzie nacisk na prawidłowości, nie zaś na różnice; łączy Mirabeau, Robespierre'a, La Rvellire'a-Lpeaux we wspólnej idei święta święta rewolucyjnego w jego szczególnym związku z czasem i miejscem, z jego wolą nauczania i utopijną ambicją porządkowania świata. Staje się ono niejako nauczycielem narodu.
A wszystko to wbrew buntowniczej naturze rewolucji, rewolucji, która sama siebie definiuje w kategoriach porządku, nie zaś chaosu. Bez wahania więc możemy tutaj mówić o świętach rewolucyjnych: ludzie poszukują w nich uporządkowania czasu rewolucji, zaprzeczenia jej gwałtownym zmianom, w końcu zaś ustanowienia społeczeństwa chronionego przed wydarzeniami historii. To przedsięwzięcie jest wprowadzane w życie przez cały czas trwania tego burzliwego dziesięciolecia.
Niestety, jest to przedsięwzięcie niemożliwe do realizacji, choć niepowodzenie świąt rewolucyjnych nie jest oczywiste. Po pierwsze dlatego, że stały się one trwałym elementem tradycji życia ludowego, ale przede wszystkim dlatego, że uosabiają nowe wartości rodzinne, społeczne i obywatelskie. U zarania epoki wartości laickich, liberalnych i nowoczesnych święta rewolucyjne z powodzeniem zastąpiły sferę sacrum.
EAN: 9788374590525

Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot

Szeroki asortyment
ponad milion pozycji

Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
Niepotwierdzona zakupem
					Ocena: /5
				
Marka
Symbol
441789
Kod producenta
9788374590525
Rok wydania
2008
Strony
368
Oprawa
Twarda
Format
220x138 mm
Autorzy
Mona Ozouf

Współczesna wrażliwość oczekuje od święta tak jak i od rewolucji całkowitej przemiany dawnego świata. Lecz czy święto samo w sobie ma naturę rewolucyjną? Analiza świąt rewolucji francuskiej - w oczywisty sposób powiązanych z wydarzeniami rewolucyjnymi pozwoli na to pytanie odpowiedzieć.
Historycy proponują wiele typologii mających na celu usystematyzowanie świąt rewolucyjnych: przeciwstawiają sobie święta celebrowane przez konkurencyjne względem siebie grupy, podkreślają antagonizmy między Rozumem a Istotą Najwyższą i określają termidor jako swoisty przełom epok obrzędowych. Tym interpretacjom Mona Ozouf przeciwstawia własny, niezwykle spójny obraz święta. Kładzie nacisk na prawidłowości, nie zaś na różnice; łączy Mirabeau, Robespierre'a, La Rvellire'a-Lpeaux we wspólnej idei święta święta rewolucyjnego w jego szczególnym związku z czasem i miejscem, z jego wolą nauczania i utopijną ambicją porządkowania świata. Staje się ono niejako nauczycielem narodu.
A wszystko to wbrew buntowniczej naturze rewolucji, rewolucji, która sama siebie definiuje w kategoriach porządku, nie zaś chaosu. Bez wahania więc możemy tutaj mówić o świętach rewolucyjnych: ludzie poszukują w nich uporządkowania czasu rewolucji, zaprzeczenia jej gwałtownym zmianom, w końcu zaś ustanowienia społeczeństwa chronionego przed wydarzeniami historii. To przedsięwzięcie jest wprowadzane w życie przez cały czas trwania tego burzliwego dziesięciolecia.
Niestety, jest to przedsięwzięcie niemożliwe do realizacji, choć niepowodzenie świąt rewolucyjnych nie jest oczywiste. Po pierwsze dlatego, że stały się one trwałym elementem tradycji życia ludowego, ale przede wszystkim dlatego, że uosabiają nowe wartości rodzinne, społeczne i obywatelskie. U zarania epoki wartości laickich, liberalnych i nowoczesnych święta rewolucyjne z powodzeniem zastąpiły sferę sacrum.
EAN: 9788374590525
Historycy proponują wiele typologii mających na celu usystematyzowanie świąt rewolucyjnych: przeciwstawiają sobie święta celebrowane przez konkurencyjne względem siebie grupy, podkreślają antagonizmy między Rozumem a Istotą Najwyższą i określają termidor jako swoisty przełom epok obrzędowych. Tym interpretacjom Mona Ozouf przeciwstawia własny, niezwykle spójny obraz święta. Kładzie nacisk na prawidłowości, nie zaś na różnice; łączy Mirabeau, Robespierre'a, La Rvellire'a-Lpeaux we wspólnej idei święta święta rewolucyjnego w jego szczególnym związku z czasem i miejscem, z jego wolą nauczania i utopijną ambicją porządkowania świata. Staje się ono niejako nauczycielem narodu.
A wszystko to wbrew buntowniczej naturze rewolucji, rewolucji, która sama siebie definiuje w kategoriach porządku, nie zaś chaosu. Bez wahania więc możemy tutaj mówić o świętach rewolucyjnych: ludzie poszukują w nich uporządkowania czasu rewolucji, zaprzeczenia jej gwałtownym zmianom, w końcu zaś ustanowienia społeczeństwa chronionego przed wydarzeniami historii. To przedsięwzięcie jest wprowadzane w życie przez cały czas trwania tego burzliwego dziesięciolecia.
Niestety, jest to przedsięwzięcie niemożliwe do realizacji, choć niepowodzenie świąt rewolucyjnych nie jest oczywiste. Po pierwsze dlatego, że stały się one trwałym elementem tradycji życia ludowego, ale przede wszystkim dlatego, że uosabiają nowe wartości rodzinne, społeczne i obywatelskie. U zarania epoki wartości laickich, liberalnych i nowoczesnych święta rewolucyjne z powodzeniem zastąpiły sferę sacrum.
EAN: 9788374590525
Niepotwierdzona zakupem
					Ocena: /5
				
Zapytaj o produkt
Niepotwierdzona zakupem
					Ocena: /5
				
							Napisz swoją opinię
						

