Opinia niepotwierdzona zakupem
Zmiana w dynamice relacji międzyludzkich zawsze budzi pewne obawy. Łatwiej jest czasem skryć swoje uczucia, aniżeli poddać się im i zaryzykować utratę kogoś bliskiego. Jednak gdy miłość już pojawia się na horyzoncie, to przecież stara się pokonywać wszelkie przeszkody i wątpliwości, by zaistnieć w pełnej krasie.
Rosie wyjechała do dużego miasta z ogromnymi nadziejami. Nie sądziła, że kiedyś zatęskni za rodzinnym domem. Zawsze starała się być samowystarczalna i nie sprawiać kłopotów bliskim. Jednak gdy zostaje bez pracy, a jej związek chyli się ku upadkowi, potrzebuje tej dobrze jej znanej małomiasteczkowości. Zawsze była pełna energii, wygadana i lubiana, prężnie parła do przodu ku swoim celom. Teraz ta iskra, jakby zanikła… czy uda się jej ponownie ją odnaleźć w Rose Hill?
Ford, choć pochodzi z bogatej rodziny, sam przyczynił się do swojego sukcesu. Posiada więcej pieniędzy, niż byłby w stanie wydać, a jednak mimo to nadal pozostał tym samym chłopakiem, którym był. Nieco nieśmiały, nie lubi obnosić się ze swoim bogactwem i wpływami, skryty w kwestii emocji i przemyśleń, postanawia zbudować sobie życie w dobrze mu znanym Rose Hill. Działalność w branży muzycznej nie jest mu obca, lecz ma nietuzinkowy pomysł na kolejny biznes. Wszystkie jego plany stają szybko pod znakiem zapytania, gdy poznaje swoją córkę, a do miasteczka wraca dziewczyna, w której skrycie kochał się od zawsze.
„Wild Love” to małomiasteczkowy romans, który ma wszystkie elementy, jakich byśmy po nim oczekiwali. I choć nie znajdziemy w nim nic odkrywczego to jednak jego klimat i bohaterowie zapewniają miłą odskocznię od codzienności i przyjemnie spędzony czas. Silver w fabule porusza także wątki dotyczące molestowania, życia w blasku fleszy, czy różnych odcieni rodzicielstwa, robiąc to nienachalnie, a jednak zwracając uwagę czytelnika na ważne tematy. Tworzy postaci realne, niepozbawione wad, z rzeczywistymi rozterkami, ale i dobrymi sercami, które z miejsca dają się lubić. Zwracają także uwagę bohaterowie poboczni, dając nadzieję na kolejne, ciekawie poprowadzone tomy serii. Sporym atutem jest tu wprowadzenie córki Forda – Cory, co dodaje urozmaicenie fabule i sprawia, że nie skupiamy się jedynie na romansie. A jednak mimo wszystkich zalet, zabrakło mi w tej książce większego ognia, bardziej angażującej opowieści, która sprawiłaby, że pomimo przewidywalności nie mogłabym się od niej oderwać. Sama poprawność w gatunku już nie wystarcza, gdy mamy tak wiele pozycji do wyboru, a Silver nie potrafiła mnie zaskoczyć ani wzburzyć moich emocji, i tak naprawdę nie mam pojęcia, gdzie leży problem w tej książce. Jednak nie zachwyciła mnie tak, jakbym tego po niej oczekiwała. Aczkolwiek najlepiej sprawdzić samemu, jak spodoba Wam się ta książka.
2024-12-07Joanna, Wałbrzych