Super cena
Wróg - Łukasz Orbitowski
Przewrotna opowieść o namiętnościach ludzkiej duszy. I o miłości silniejszej niż czas.
Kraków, maj 2003 roku. Ogień ogarnia Centrum Handlowe Gigant. Rozszalałe płomienie bezskutecznie próbuje opanować niemal dwustu strażaków. Wkrótce w areszcie śledczym przesłuchiwany przez psychiatrę strażak Staszek Zoll snuje niezwykłą historię, która może się okazać rozwiązaniem zagadki pożaru Giganta.
Imperium Rzymskie, lata 5468.Cesarz Neron zatraca się w uczuciu do Poppei, żony przyjaciela. Gdy miasto niszczy wielki pożar, odważnie dowodzi akcją ratunkową. Rozpoczyna się poszukiwanie winnych. Poppea uważa, że to chrześcijanie rzucili klątwę na cesarską rodzinę.
Co łączy te dwie katastrofy? Czy możliwe, że zagadka współczesnej tragedii sięga czasów starożytnego Rzymu?
Wróg to historia o zagubieniu i walce o własną tożsamość. O niszczycielskiej sile uczući tajemnicach, które splatają losy bohaterów na przestrzeni wieków. Żywioł pochłania tu nie tylko budynki, ale i ludzkie dusze, a granica między rzeczywistością a ułudą zaciera się z każdą stroną.
Orbitowski zderza okrutny i olśniewający świat starożytnego Rzymu z atmosferą Polski tuż przed przystąpieniem do Unii Europejskiej. Duszny przepych uczt, zapach kadzideł i krwi na arenach a także współczesny Kraków, życie pełne ekscytacji i niepewności, nadzieja na rozwój i obawa przed zmianami. Przaśność i wielkie aspiracje.
EAN: 9788368218275Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych. Opinie o Wróg - Łukasz Orbitowski
5.00
Liczba wystawionych opinii: 2
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
Opinia niepotwierdzona zakupem
"Wróg" Łukasza Orbitowskiego to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Przede wszystkim zachwycił mnie sposób kreowania bohaterów przez autora, bo jesteśmy w stanie obdarzyć sympatią postacie, które generalnie uchodzą za negatywne. Świetnym zabiegiem ze strony autora jest również łączenie dwóch przestrzeni czasowych, które pozornie nic nie łączy, a okazuje się, że mają ze sobą więcej wspólnego aniżeli ktokolwiek mógłby przypuszczać!
Akcja książki w pierwszej kolejności zabiera nas do współczesnego Krakowa, w którym doszło do pożaru w Centrum Handlowym Gigant. Strażak Staszek Zoll, który uczestniczył w akcji pożaru zostaje przesłuchany przez psychiatrę. To właśnie podczas ich rozmowy strażak zabiera nas w podróż do czasów Nerona, w których również doszło do poteżnego pożaru. Co tak naprawdę łączy ze sobą te dwie opowieści i dlaczego bohater nawiązał właśnie do pożaru, o którym zapomnieli już niemal wszyscy....
Uwielbiam dwie przestrzenie czasowe w książkach, a autor potrafił połączyć je fantastycznie przeplatając zgrabnie wydarzenia teraźniejszości z przeszłością. Orbitowski wplutł w książke dużo historii, jednak nie skupiał się na tym, aby wszystko realistycznie oddać, a potrafił również naginać fakty historyczne pod potrzeby swojej powieści.
Przyzanm, że ksiażka mnie totalnie wciągnęła, zaintrygowała i nie pozwoliła się odłożyć, skutkując zarwaną nocką, ale zdecydowanie było warto. Nie mogę pominąć przepięknej okładki, która jako pierwsza przyciąga uwagę czytelnika, ale gdy zaczniemy czytać, od razu przekonujemy się, że naprawdę warto! Z największą przyjemnością nadrobię pozostałe książki autora i przekonam się, czy wszystkie są napisane tak genialnie! Bardzo polecam!
2024-10-28Małgorzata, Chmielnik
Opinia niepotwierdzona zakupem
Znacie powieści Łukasza Orbitowskiego? Dla mnie "Wróg" to pierwsze spotkanie z twórczością autora, a kupiła mnie okładka. W ogóle nie czytałam opisu przed lekturą i nie żałuję, bo pozwoliłam się treści nieść jej rytmem. A czy była to świetna opowieść, czy raczej przeciętna?
Strażak, któremu przyszło usiąść na fotelu psychiatrycznym po pożarze w galerii handlowej. Ma to niemal charakter przesłuchania i choć na początku czytelnikowi może się wydawać to dziwne, to Staszek Zoll, owy strażak zaczyna opowieść w taki sposób, że przenosimy się wraz z nim do czasów Nerona. Jest to druga płaszczyzna tej opowieści, ponieważ ta główna, pierwsza, gdzie był tragiczny pożar w centrum handlowym to rok 2003.
W czasach Nerona także doszło do potężnego pożaru. I tam także jest usilne szukanie winnych. Pojawia się także wątek zadurzenia Nerona w żonie przyjaciela.
Co może łączyć te dwie historie? Autor zgrabnie je przeplata, pokazuje czytelnikowi, że przeszłość i teraźniejszość mogą się bardzo mocno ze sobą mieszać. Często tak jest, że w czasach obecnych pojawiają się rozwiązania zagadek sprzed lat, ale tutaj sięgamy aż starożytnego Rzymu.
Orbitowski to moje odkrycie tego roku. Wcześniej wiedziałam oczywiście o jego istnieniu, ale książek nie czytałam. I gdy zaczęłam czytać "Wroga" od razu poczułam, że to będzie coś innego, a jednocześnie niesamowitego. I ta historia wciąga w całości, jest w niej mnóstwo doniesień historycznych, a sam Neron zdaje się być postacią, którą jako czytelnicy mamy polubić... a wręcz zobaczyć w nim coś pozytywnego. Czy to możliwe?
Manipulacji nie ma końca, a z każdą stroną wręcz czuć, jak autor wciska do głowy czytelnikowi co tylko chce i w tym wszystkim jest także całe mnóstwo emocji, rozważań i zmusza to do refleksji nie tylko nad treścią, ale także nad literaturą, z jaką obcujemy na co dzień, gdyż ta książka pokazuje, że można napisać jednocześnie coś trudnego i lekkiego.
Zdziwiłam się bardzo, że tak dojrzała, a jednocześnie chyba przeznaczona dla każdego opowieść przechodzi bez echa, a w głowie zostaje i myślę, że na długo, nie tylko na chwilkę.
Zatem, jeśli przyjdzie chęć na opowieść ciekawą, zahaczającą o historię, a jednocześnie skłaniającą do przemyśleń, to ta będzie strzałem w dziesiątkę. A co z innymi Orbitowskiego? Sprawdzę, bo jestem bardzo ciekawa czy pozostałe są równie genialne.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Świat Książki.
2024-10-23Paulina, Wrocław