Szczęście w kroplach rosy - Ewelina Maria Mantycka

"Szczęście w kroplach rosy" to książka, która absolutnie skradła moje serce! Czytając tę część Sagi Gościeradowskiej, czułam się, jakbym wracała do ulubionego miejsca, pełnego znajomych twarzy i emocji, które można poczuć niemal na własnej skórze. Renia, Kamila i Ela – trzy kobiety, główne bohaterki, tak różne, a jednak tak bliskie sobie. To ich postaci tak bardzo do mnie przemówiły i sprawiły, że z wielką łatwością mogłam utożsamić się z ich losami i wyborami. Czasem miałam wrażenie jakbym czytała o sobie albo o moich własnych przyjaciółkach, co dodawało książce autentyczności. Gościeradów to miejsce, które tętni życiem, pełne historii i nostalgii. Opisy w książce są tak plastyczne, że niemal czułam zapach rosy o poranku i słyszałam szelest liści w pałacowym parku. Autorka z wielką miłością i pasją opowiada o tym miejscu, a to tylko potęguje przyjemność z lektury. Jednym z największych atutów tej książki jest lekki styl autorki. Mantycka ma dar do opowiadania historii w sposób, który jednocześnie wzrusza i bawi. Jeśli szukacie opowieści o przyjaźni, miłości, trudnych wyborach i małych radościach życia, ta powieść jest dla Was. Czekam na kolejną część i mam nadzieję, że autorka nas jeszcze nie raz zaskoczy, polecam!