Zaraza - Laura Thalassa

Na ziemię przybywają Jeźdźcy Apokalipsy, a świat pogrąża się w chaosie i strachu. Pierwszy rusza na podbój Zaraza, szerząc śmiertelną chorobę. Sara zostaje w tyle, gdy mieszkańcy uciekają z jej rodzinnego miasta przed Jeźdźcem i podejmuje desperacką próbę powstrzymania wysłannika zagłady. Okazuje się jednak, że Zarazy nie można zabić, a Sara w akcie zemsty zostaje przez niego porwana, by zaznać cierpienia... "Zaraza" to pierwszy tom cyklu romantasy, który wprowadza w świat w trakcie zagłady. Autorka w interesujący sposób kreuje atmosferę wszechobecnego lęku i chaosu, sceny wielu zgonów są dramatyczne i poruszające. Fabularnie otrzymujemy może niezbyt zaskakującą poza kilkoma momentami, ale całkiem zgrabnie napisaną, przyjemną w odbiorze opowieść. Akcja toczy się niespiesznym tempem i zawiera sporo chwil podróży i dialogu, dzięki czemu przedstawione są te oczywiste i mniej oczywiste dylematy moralne: człowieka, który początkowo w swoistym syndromie sztokholskim, a końcowo w głębokiej relacji miota się między więzią do oprawcy całego świata, a lojalnością wobec ludzkości; oraz samego Zarazy, uczonego nienawiści do ludzkości, by łatwiej znieść konieczność jej unicestwienia, a jednak odkrywającego jej dobre cechy. Wspaniale się obserwowało to zderzenie, miotanie się bohaterów i ich rozwój w trakcie fabuły. Sara stawała się silniejsza, a Zaraza się "uczłowieczał". Rozmowy między nimi pełne były lekkości, przekomarzanek i dobrego poczucia humoru Jak na romantasy przystało, sporo oczywiście namiętnego wątku romantycznego. Może trochę za szybko był on w pewnych wstawkach zauroczenia okazywany wewnętrznie przez Sarę (od samego początku zachwyt wizualny), ale już po stronie Zarazy był wyjątkowo interesująco budowany.Sceny erotyczne były napisane z klasą i zaskakującą delikatnością, co bardzo doceniam Nie do końca jedynie przekonująca była reakcja świata na Zaraze. Gdzie było np. wojsko żeby walczyć z nim, skoro dało sie go osłabić?I więcej powinno być scen buntu i fanatyzmu religijnego Ogólnie czytało się, mimo pewnych dziur, z dużą frajdą, autorka ma przyjemny styl,a klimatyczna historia wciąga. Polecam