Zmiana - J. Sterling

Związek to sporo poświęceń, kompromisów i nieoczekiwanych wyzwań. Czasem pojawiają się takie przeszkody, których na pierwszy rzut oka zwyczajnie nie da się pokonać. Ale przecież prawdziwa i szczera miłość potrafi przenosić góry i nie poddaje się tak łatwo. Cassie i Jack próbują na nowo odbudować swój związek. Zostali wystawieni na ból, tęsknotę i wiele cierpienia, jednak ich miłość nadal nie wygasła i wydaje się, że dostają swoją drugą szansę – tym razem w Nowym Jorku. Cassie rozwija swoją karierę fotografki, Jack stara się udowodnić swoją wartość dla drużyny. Niestety, ich harmonogramy są napięte, przeszłość nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a popularność baseballu odziera ich z prywatności. Czy ich związek będzie w stanie przetrwać kolejne problemy? „Zmiana” to drugi tom serii „The Perfect Game”, stanowiący bezpośrednią kontynuację historii miłości Jacka i Cassie, stąd konieczna jest znajomość pierwszej części, by w pełni zrozumieć, z czym mierzą się bohaterowie. Odniosłam wrażenie, że ta odsłona życia postaci jest bardziej dojrzała oraz lepiej napisana, co sprawiło, że czytało mi się ją dużo przyjemniej niż jej poprzedniczkę. Zarówno Jack, jak i Cassie również dorośli, i choć nadal to młode osoby, które mają przed sobą całe życie, to jednak ich doświadczenia sprawiły, że na próżno szukać w nich infantylności, czy nieodpowiedzialnych zachowań, co również stanowi wartość dodaną fabuły. Oni doskonale wiedzą, czego chcą, choć to wcale nie znaczy, że i tak, na tej dobrowolnie obranej ścieżce, się nie zagubią. Autorka porusza także tutaj problem krzywdzącej opinii mediów, z której garściami czerpią ludzie, by pisać nienawistne komentarze i ferować błędne wyroki, bez większego zastanowienia nad tym, jak będzie to oddziaływać na głównych zainteresowanych. I za tą sprawą doskonale zostały tu oddane cienie popularności, brukowców i życia na świeczniku, co nie zawsze jest czyimś wyborem. W książce spotkamy też negatywne postaci, które urealniają całą fabułę i wprowadzają do niej odrobinę zamieszania i emocji. Całość czyta się naprawdę dobrze – to jedna z tych pozycji, z którą śmiało można spędzić relaksujący wieczór.