Arcana - Anna Szumacher

Są takie książki, które fascynują i porywają już od pierwszej strony, i bardzo się cieszę, że mogę dziś zaprezentować właśnie jedną z nich. Anna Szumacher naszkicowała doskonałe połączenie powieści fantastycznej z klimatycznym kryminałem, nutką grozy i dodatkowo dopieściła je intrygującym wątkiem paranormalnym, tworząc tym samym porywającą lekturę zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników. Całość nakreślona jest wyjątkowo lekkim, przyjemnym i sugestywnym piórem, dzięki czemu czytanie stanowi nie tylko niezapomnianą frajdę, ale i zabiera nas w pasjonującą, w pełni angażującą podróż w nieznane, wręcz magiczne miejsce. Fundamentem tej powieści są wyraziste postacie, które pozostawią po sobie ślad w sercu na bardzo długo. Każda z nich owiana jest nutką tajemniczości, poznajemy je stopniowo, co dodatkowo podsyca napiętą już atmosferę. Wspaniałym urozmaiceniem jest fascynująca pętla czasowa, która w połączeniu z niewyjaśnionym morderstwem Władcy oraz dworskimi intrygami, tworzy pasjonującą całość, od której naprawdę nie sposób się oderwać. Styl autorki jest nadzwyczaj przyjemny i ekspresyjny co sprawia, że kartki same przelatują przez palce, a czytelnik ma wrażenie, że przebywa tuż obok nakreślonych postaci. Tak, to jedna z tych pozycji, którą odbiera się intensywnie, angażuje wszystkie zmysły, zabierając w niezapomnianą podróż, po jakiej nie sposób się odnaleźć w zwykłym świecie. Zapewniam, iż ta wyjątkowa lektura zafunduje wam solidną dawkę przygód, magiczną ucieczkę, kryminalną zagadkę, a co najważniejsze, błogie zapomnienie, którego nie będziecie chcieli przerwać ani na chwilę. „Arcana” to bezbłędna, porywająca i odurzająca historia, od której nie sposób się oderwać. Misternie uknuta intryga, znakomicie stopniowane napięcie, tajemnicza zbrodnia na dworze, paleta złożonych, wyrazistych bohaterów, intrygujące zapętlenie głównej bohaterki w czasie, a wszystko to naszkicowane nadzwyczaj błyskotliwym piórem utalentowanej polskiej autorki! Polecam gorąco!

Arcana w końcu wraca do rodzinnej posiadłości po kilkuletnim pobycie poza domem. Nie spodziewa się, że na powitanie dostanie trupa w osobie swojego brata, a zamek jest pełen gości wszelkiej maści, którzy przybyli na bal... Jestem pod wrażeniem zgrabnego i przemyślanego połączenia znanych motywów w oryginalnym miksie fantastyczno-kryminalnym z nutką kostiumowego romansu. Autorka wspaniale bawi się konwencjami, puszcza oko do czytelnika i dodaje powiewu świeżości do tego, co popularne, a okazuje się nadal niewyczerpane. Nie chcę spoilerować głównego motywu fabuły, natomiast z pewnością większość z Was go skojarzy i uśmiechnie się na widok jego ciekawego wykorzystania. Zdarzenia wciągały, rozwijały się płynną dynamiką i, choć może ostateczne rozwiązanie od strony kryminalnej mnie nie zaskoczyło, bo dobrze typowałam, to chętnie poznałabym więcej szczegółów odnośnie tego wątku, bo był w zasadzie rzutem na taśmę podany, a mocno intrygujący Od pierwszych stron polubiłam główną bohaterkę. Arcana to inteligentna, wyrywajaca się schematom, nonkonformistyczna dziewczyna, której błyskawiczny rozwój i nabieranie dojrzałości obserwuje się z zafascynowaniem i podziwem. Jej umiejętność odnalezienia się w tak niecodziennych sytuacjach oraz radzenie sobie z całą feerią intrygujących (i często niebezpiecznych) osobistości była znakomita! Autorka ma świetny styl pisania, który bardzo do mnie przemawiał. Swoiste kąśliwe wstawki wrzucane w usta i myśli bohaterów wielokrotnie mnie rozbawiały (ironia Arcany - mistrzowska!), a i gry słowne chociażby w imionach i nazwach (tytułowa Arcana, mag Beth, zamek Amorte) mocno oddziaływały na mojego ducha poszukiwacza ukrytych znaczen i smaczków To ciekawie zaprojektowana historia, która czerpie garściami z popkultury, dodając sporo od siebie. Pochłonęłam ją na raz i bawilam się bardzo dobrze Mam nadzieje, ze jeszcze kiedyś autorka zaprosi ponownie do korytarzy posiadłości Amorte i tych bohaterów, bo jest potencjał na więcej Polecam

Epika ♥️