Super cena
Za nadobne - Piotr Borlik
Nikt nie jest bezkarny. Każdego kiedyś dopadnie sprawiedliwość.
Roman Andrysiak może wszystko. Pieniądze i znajomości utwierdzają go w poczuciu wyjątkowości i bezkarności. Wystarczy, że czegoś zechce, a w mig to dostanie, nawet jeśli jest to niezainteresowana nim kobieta. Pewnego dnia budzi się jednak skuty łańcuchami, a kolejne wydarzenia boleśnie uświadamiają mu, że nadszedł czas zemsty.
"Za nadobne" przekracza granice. Ludzie chroniący własne interesy potrafią być okrutni.
Ta bezkompromisowa historia boleśnie obnaża wady współczesnego świata. Zanurz się w nią na własne ryzyko, wejdź w umysł ludzi, którzy nie cofną się przed niczym, przestań wygodnie odwracać wzrok od problemów, które kiedyś mogą dotknąć również ciebie.
Piotr Borlik - inżynier, autor trzynastu powieści kryminalnych, mistrz Holandii i laureat trzeciego miejsca w otwartych mistrzostwach Czech w grach logicznych. Uhonorowany stypendium prezydenta Bydgoszczy dla osób zajmujących się twórczością artystyczną i upowszechnianiem kultury.
EAN: 9788383524061Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych. Opinie o Za nadobne - Piotr Borlik
5.00
Liczba wystawionych opinii: 4
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
Opinia niepotwierdzona zakupem
Są takie opowieści, po których dosłownie się płynie, w całkowitym niebycie, nieopisanym zapomnieniu, jak i przerażeniu, gdyż ukazane wizje kwintesencji zła, zakotwiczonego w pozornie zwykłym człowieku, dosłownie przyprawiają o ciarki, wzbudzają niepohamowany lęk. Tak właśnie jest w przypadku powieści Piotrka Borlika, czytelnik chłonie kolejne słowa w amoku, czuje się jakby był w transie, przerwanie tej ekscytującej, a zarazem porażającej lektury staje się zadaniem ponad siły. Co najlepsze, im dalej zabrniemy, tym ciężej się uwolnić spod władzy nadzwyczaj sugestywnego pióra autora, a sam finał silnie potrząsa i nie pozwala na odzyskanie spokoju jeszcze długo po przeczytaniu ostatniego słowa.
Autor mistrzowsko stopniuje napięcie, kolejne elementy układanki odkrywa w sposób przemyślany, pomału, doprowadzając czytającego do białej gorączki. Angażuje się on w nakreśloną nietuzinkową i niebezpieczną zagadkę wyjątkowo mocno, czuje się niemal jak naoczny świadek. Co najlepsze, znalezienie rozwiązania wcale nie jest łatwe, pisarz postarał się, by rozsznurowanie łamigłówki odbyło się na jego zasadach. Rozstrzygnięcie problemu nastąpi dopiero wtedy, gdy on tak zadecyduje i będzie ono chyba dla każdego ogromnym szokiem, po jakim ciężko ochłonąć.
Piotr Borlik włada wyjątkowo błyskotliwym piórem, a wszelkie zdarzenia opisał z nadzwyczajną wnikliwością, czyniąc ze swej powieści przyprawiającą o ciarki lekturę dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach. To zdecydowanie jedna z tych pozycji, które rozbudzają najmroczniejsze demony i niebezpiecznie mącą w głowach!
„Za nadobne” jest wyjątkowo mocną pozycją, która poraża autentycznością i brutalnością przekazu, mrozi krew w żyłach i wywołuje lawinę nieopisanych negatywnych emocji, począwszy od strachu, po nienawiść, aż do chęci zemsty. Stańcie się naocznymi świadkami odurzającej i potwornej walki dobra ze złem i odwiedźcie najmroczniejsze zakamarki ludzkiego umysłu. Zdecydowanie pozycja warta uwagi! Polecam fanom mocnych wrażeń!
Opinia niepotwierdzona zakupem
W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały, jak i thrillery, ale także i obyczajówki są godne polecenia, ale tym razem właśnie o kryminale i to chyba nieco pomieszanym z dreszczowcem słów kilka.
Jednym z autorów, których powieści w zasadzie można brać w ciemno jest Piotr Borlik, którego najnowsza książka "Za nadobne" opisywana jest jako brutalna, skomplikowana, ale wciągająca od pierwszej strony. Czy tak jest?
Władza, układy, układziki i moralność, o której niektórzy zapominają w dążeniu do osiągnięcia swoich celów, także materialnych. Z jednej strony to fikcja literacka, a z drugiej może wydać się czytelnikowi niezwykle realistyczna. Na pierwszy plan wysuwa się od razu bohater, którego nie da się obdarzyć sympatią. Roman Andrysiak wykreowany przez autora na postać bezkompromisową, szowinistyczną, obrzydliwie arogancką i zwyczajnie okrutną. To taki człowiek, któremu nie życzy się dobrze, a czeka się na jego potknięcie. I chyba właśnie o to Borlikowi chodziło, aby zbudować głównego bohatera nie jako postać pozytywną postawioną naprzeciw tych złych, ale właśnie tę najgorszą z możliwych. Jego losy obserwujemy przez cały czas, a obrzydzenie i niechęć budowane są stopniowo tak, że w pewnym momencie czytelnik się łapie na tym, że faceta nie trawi. A jeszcze przed chwilą nie chciał mieć z nim nic wspólnego i to było tyle, ot zwykła niechęć. Natomiast w pewnym momencie przybiera to obrót taki, że wręcz się tym mężczyzną gardzi.
I jak to u Borlika, akcja mknie bardzo szybko, ciężko się choć na chwilę oderwać od książki i to do tego stopnia, że można warknąć na domowników gdy podczas czytania tej powieści postanowią zapytać kiedy koniec. No cóż, szybko, bo jest ona do pochłonięcia na jedno podejście i lepiej nie zaczynać czytać późnym wieczorem jeśli trzeba wstać rano do pracy.
Czy autor zaskakuje? Tak, za każdym razem i tutaj też. Czy porusza trudne tematy? Tak. Czy pisze tak realistycznie, że momentami ciężko uwierzyć, że to tylko fikcja literacka? Tak. Czy w końcu ktoś mógłby zrobić serial na podstawie jego którejś książki? Tak.
Nie zawiodłam się i tym razem i czekam na kolejne książki z niecierpliwością choć po tej muszę chwilkę odsapnąć od nadmiaru napięcia i nagromadzonych emocji.
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.
2024-11-22Paulina, Wrocław
Opinia niepotwierdzona zakupem
„Za nadobne” Piotra Borlika to niezwykle brutalna historia, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Historia przedstawiona przez autora dla mnie osobiście ma ogromne odzwierciedlenie w panujących aktualnie realiach, gdzie pieniądz rządzi światem, a coraz więcej osób, którym pieniędzy w życiu nie brakuje, czuje się bezkarnym i żyją z przekonaniem, że za pieniądze można wszystko osiągnąć.
Roman Andrysiak to zamożny mężczyzna, który zatracił się w chęci posiadania, totalnie zatracając po drodze człowieczeństwo. Mężczyzna wraz z przypływem pieniędzy w swoim życiu zyskiwał również przekonanie, że posiadając odpowiednie środki finansowe i znajomości, jest w stanie zyskać dosłownie wszystko. Czuje się bezkarny i tak też w życiu działa. Niezależne od tego, czego zapragnie, chce to mieć, uważając, że wszystko ma swoją cenę i nie akceptując sprzeciwów.
Niemniej jednak autor pokazuje, że wina idzie w życiu współmiernie z karą, dlatego też prędzej czy później sprawiedliwość dopadnie każdego z nas. Pewnego dnia Roman budzi się skuty łańcuchami, pozbawiony jakiejkolwiek możliwości ucieczki, a wszystkie posiadane przez niego pieniądze i wpływy ze znajomości okazują się bezużyteczne w obliczu skrzywdzonej kobiety, której sam ten ból zadał. Okazuje się, że znalazła się osoba, która postanowiła sama wymierzyć sprawiedliwość, gdy wymiar sprawiedliwości zawodzi i winni ludzie bezkarnie wiodą szczęśliwe życie. Kobieta w obliczu niesprawiedliwości i krzywdy, których doświadczyła z rąk oprawcy, którym był Roman, postanowiła odegrać się za wyrządzone krzywdy…
Niezwykle intrygująca, wciągająca i brutalna historia, która jednak mnie wciągnęła! Myślę, że odnosi się do współczesnych czasów, w których niejednokrotnie światem rządzi pieniądz, ale czy zmierzamy właśnie w takim kierunku, własnoręcznego wymierzania kar i sprawiedliwości?! Nieco mnie to przeraża, a po przeczytaniu „Za nadobne” jeszcze bardziej! Książka, która intryguje i wciąga od pierwszych stron, a z każdą kolejną napięcie wzrasta jeszcze bardziej! Dosłownie nie daje się odłożyć! Ja bardzo polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu!
2024-11-20Małgorzata, Chmielnik
Opinia niepotwierdzona zakupem
And-metal potentat na rynku metalurgiczym od lat zarządzany jest przez trzech wspólników. I chociaż wydawać by się mogło, że różni ich wszystko to ich działania sprowadzają się jednak do wspólnego mianownika- egoizmum. Co zatem może się stać, gdy jedno z nich poczuje się, aż nadto bezkarne? "Za nadobne" to najnowsza powieść autorstwa Piotra Borlika. Historię poznajemy z dwóch różnych perspektyw. Jedna z nich jest Romana, biznesmena zarządzającegi wielką firmą, a prywatnie erotomana z manią wielkości. Druga jest jego wspólniczki, Judyty, która potrafi wiele poświęcić w drodze do celu. I chociaż na początku książki postrzegamy ją jako ofiarę, a jego jako agresora, głównie przez "czarujący" charakter, z czasem ta granica zaczyna się trochę zacierać. Fabuła z początku prostolinija z biegiem zaczyna coraz bardziej zaskakiwać. Jest to bardzo dobra książka i zapewne nie ostatnie moje spotkanie z tym autorem.
2024-11-14Weronika, Toruń