Opinia niepotwierdzona zakupem
"Kot Marian i Strażnicy Podziemi" przenosi wprost w gąszcz intryg wrocławskich. Dopiero co liżąca rany po ostatnich potyczkach ekipa musi stawić czoła jeszcze większemu zagrożeniu, w które wpleciony są zagadki podziemnego Wrocławia, esesmani, Przedwieczni, potwory i coraz bliższe widmo realizacji mistycznej przepowiedni...
Kolejny tom, który zachwycił mnie fabułą, ironicznym humorem, świeżością i odniesieniami!
Ta część, w porównaniu do poprzednich, ma w sobie wbrew pozorom stosunkowo dużo powagi. Poczynając od dojrzewających bohaterów, popełniających błędy i uczących się na nich w bardzo mądry sposób oraz przeżywających autentyczne emocje (w końcu zobaczyłam "wybrańca", o zszarganych nerwach od przytłoczenia misją) a kończąc na odniesieniach historycznych i luźno bazujących na historii, autor stworzył niebanalny miks intrygujących rozważań o tajemniczym podziemnym Wrocławiu i działaniach nazistowskich w czasie II wojny światowej razem ze światem potworów z innych wymiarów i eksperymentów na nich. Podziwiam, jak zgrabnie te zupełnie różne motywy zostały tu posklejane w przekonującą całość! Nawet posłowie, gdzie autor tłumaczy zależności pomiędzy faktami a fikcją czytałam z zainteresowaniem i podziwem dla pracy u źródeł. Ale przyznam, że gdyby go nie było, to pan Zapotoczny byłby w stanie mnie przekonać, że przecież z pewnością pod ulicami Wrocławia czają się zombiaki i obeliski zdolne przywołać Przedwiecznych - to się nazywa siła pióra! :D
A skoro o nawiązaniach mowa - ach, jak ja uwielbiam w tym cyklu klimacik przeniesiony wprost z papierowych i komputerowych RPG! Budowanie ekwipunku, łączone plusy do umiejętności i obrony, lootowanie potworów, potiony, poziomy klasy postaci, questy, zachłanni kupcy - uwierzcie mi, że te wszystkie i nie tylko smaczki tu odnajdziecie. Każdy fan gamingu będzie miał mięśnie szczęki obolałe od uśmiechania się na kolejne wstawki tego typu :D A na to wszystko Przedwieczni, których nie sposób w pierwszej chwili pokojarzyć z Lovecraftem - i tu okazują się mieć podobnie niepokojącą aurę, a i motyw ich przywoływania jest fanom znany ;)
Porywająca fabuła wciąga jak diabli i zapewnia ogrom nietuzinkowej rozrywki w czasie lektury. Wielość wątków tworzy dynamiczną akcję pełną ciekawych walk, niepowtarzalnych tekstów ubóstwianego Kota Mariana, codzienności zwykłej i niezwykłej nastolatków, mistycznych wyzwań i odniesień z przymrużeniem oka. Ja jestem absolutnie oczarowana i już chcę więcej! Szanowny Panie Autorze, proszę szybciutko kolejny tom :D
Polecam gorąco!
2024-11-11Patrycja, Poznań