Trollheim. Mścicielka z Helheimu - Arne Lindmo

Miasteczko, które kryje sekret? Wyobraźcie sobie że mieszkacie w spokojnym Trollheimie, a tu nagle okazuje się, że ta sielanka to tylko przykrywka. Wasze miasteczko jest punktem zero dla czegoś potwornie ważnego. Brzmi jak plan na weekend z grą komputerową? Nope! To początek epickiej przygody, w którą wplątuje się Adam, Tara i Tobiasz – trójka przyjaciół, którzy po wydarzeniach z poprzedniego tomu stali się Strażnikami Trollheimu. I wierzcie mi, ich zadanie dopiero się rozkręca! „Trollheim. Mścicielka z Helheimu” to drugi tom ekscytującej serii fantasy, która przenosi Was do mrocznego świata nordyckich mitów i legend. Autor, Arne Lindmo, kontynuuje przygody trójki młodych bohaterów: Adama, Tary i Tobiasza, którzy stają przed nowymi, niebezpiecznymi wyzwaniami. Po wydarzeniach z pierwszej części, dzieciaki przejmują obowiązki strażników bramy między światem ludzi a Helheimem – krainą zmarłych. Ich zadaniem jest pilnowanie, aby Loki i jego poplecznicy nie przedostali się do naszego świata. Sytuacja komplikuje się, gdy w szkole pojawia się nowy nauczyciel wraz z córką Heleną. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna skrywa mroczne tajemnice, a jej obecność zagraża bezpieczeństwu całego miasteczka. Dlaczego ta książka to Twój kolejny must-read? Klimat, który wciąga: Arne Lindmo ma tę moc, że potrafi pisać jednocześnie lekko i z humorem, ale też tak, że czujesz mrok i realne zagrożenie. Przeczytacie ją i poczujecie, że stawka jest naprawdę wysoka, a niebezpieczeństwo czyha za rogiem. Postacie, które czujesz: Adam to ten trochę zagubiony, ale mega odważny chłopak. Tara – inteligentna, zadziorna i gotowa do walki. Tobiasz sypie żartami, ale ma też wielkie serce. No i Helena… jej niejednoznaczność to mistrzostwo. Do ostatniej strony zastanawiasz się, po której stronie stoi. Dzięki temu książka jest tak dynamiczna i pełna niespodzianek. Idealny styl dla młodzieży: Krótkie rozdziały, akcja, która pędzi jak szalona, mnóstwo tajemnic i zagadek, plus momenty grozy – to wszystko sprawia, że książka czyta się sama. A do tego porusza ważne tematy: przyjaźń, zaufanie, odpowiedzialność i to, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Bohaterowie dojrzewają na naszych oczach, ucząc się o świecie i o sobie. Polecam z całego serca. Szkoda że takich nie ma lektur :p