Opinia niepotwierdzona zakupem
Przeszłość lubi o sobie przypominać, nawet gdybyśmy oddali wiele, by nigdy nie powracała. Jednak warto pamiętać o tym, że to nie ona nas definiuje, a to, jakimi ludźmi jesteśmy obecnie. Niestety, nie każdy to rozumie, a od przeszłych wydarzeń nie tak łatwo się uwolnić.
Mika prowadzi firmę Piękny Zapach i zajmuje się ogrodami. Kocha rośliny z wzajemnością i preferuje ich towarzystwo aniżeli to ludzkie. Jej klienci to dość zróżnicowana grupa, a jednak każdy z nich ma własne problemy, niezależnie od statusu. Rodzinę Golińskich łączy jedynie adres zamieszkania, Patrycja wszystko, co dzieje się w jej życiu traktuje bardzo poważnie, a Lena to samotna kobieta, która skrywa wiele tajemnic. Jest jeszcze Mat, którego dziennikarski zmysł przywiódł właśnie w te okolice. I Figaro, kot, który żyje według własnych zasad. Oni wszyscy wniosą w życie Miki wiele wrażeń, ale też kobieta, jako bystry obserwator, będzie miała okazję, by odrobinę im pomóc w codziennych zmaganiach, i to nie tylko tych związanych z ogrodnictwem. Jednak Mika ma własne tajemnice i przeszłość, która niezmiernie jej ciąży. Czy skrywane zdarzenia nie przeszkodzą jej w cieszeniu się teraźniejszością?
"Opiekunka marzeń" to jedna z tych książek, dla której zarwałam noc, ale nie sposób się od niej oderwać. Bohaterowie, choć tak różni i pełni wielu odcieni szarości, stali mi się bliscy, jakbym doskonale ich znała. Fabuła natomiast, skrzętnie przemyślana i niezwykle absorbująca, dotykająca wielu życiowych wątków ale i oscylująca wokół tajemnic z przeszłości, skutecznie angażuje uwagę na długi czas. Pisząc o wszystkich zaletach powieści nie sposób nie wspomnieć o znakomitych, jakże profesjonalnym, delikatnym w odbiorze ale i niezwykle przemawiającym do czytelnika piórze Agnieszki, które jest niczym balsam na duszę każdego czytelnika. Biorąc pod uwagę te wszystkie elementy nie sposób nie mówić o książce w samych superlatywach, a to przecież nie wszystkie jej mocne strony. Na próżno szukać tu nudy, bowiem w obyczajową powieść wpleciony jest delikatny niczym muśnięcie skrzydeł motyla wątek romantyczny, znajdziemy tu też tajemnice, które napędzają ciekawość odbiorcy, dziennikarskie śledztwo zapewniające mnóstwo ciekawych zakrętów fabuły oraz miłość- do roślin ale też do ludzi, popartą tak rzadko spotykaną szeroko zakrojoną empatią oraz dobrym sercem. Agnieszka nie poprzestaje jedynie na tym, nadając historii głębi, dzięki poruszanym tu tematom dotyczącym rodzicielstwa, adopcji, poszukiwania własnych korzeni, trudów dorastania czy mierzenia się z trudnymi elementami ludzkich życiorysów. Kreując szeroką gamę postaci obrazuje różnorakie postawy życiowe, nie zawsze słuszne, skłaniające do refleksji i ukazujące jak łatwo jest zagubić właściwą ścieżkę. Ta książka zabiera nas w wyjątkową, choć jakże przyziemną podróż, która na długo pozostaje w sercu i myślach, i z której wraca się z niechęcią, wręcz bólem, bo takich powieści zwyczajnie nie chce się kończyć. Perfekcyjna w całej rozciągłości- taka jest ta historia. Ogromnie polecam!
2024-12-29Joanna, Wałbrzych