📦Darmowa dostawa od 69 zł - do Żabki oraz automatów i punktów DPD! Przy mniejszych zamówieniach zapłacisz jedynie 4,99 zł!🚚
Darmowa dostawa od 69,00 zł
Trzeba było mnie zatrzymać - Justyna Luszyńska
Promocja Okazja
5.00/5(1)

Trzeba było mnie zatrzymać - Justyna Luszyńska

Hiacynta poświęciła wszystko, by stać się strażniczką szczęścia swoich bliskich. Z zegarmistrzowską precyzją kontroluje każdy ich krok, dbając o najmniejsze szczegóły ich życia. Jest gotowa oddać wszystko, by byli bezpieczni, choć jej własne marzenia dawno legły w gruzach. Nikodem pragnie jednego – uciec od przeszłości. Ulega namowom przyjaciela i wraz z nim przyjeżdża na kilka dni do Szklarskiej Poręby. Pech chce, że trafia prosto do Frymuśnej, willi należącej do rodziny Hiacynty. Dziewczyny, której w okrutny sposób złamał serce i nigdy sobie tego nie wybaczył. I o której nigdy nie zapomniał. Czy mają szansę na nowy początek? A może ich relacja to definitywnie zamknięty rozdział? Górski jesienny klimat, wyraziste postacie i ogrom wzruszenia. Nową książkę Luszyńskiej musi przeczytać każda jesieniara!

EAN: 9788397035492
Symbol
30837423
Rok wydania
2024
Strony
384
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
13.0x20.0cm
Data premiery
2024-09-04
Waga
400 g
Więcej szczegółów
Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot
Szeroki asortyment
ponad milion pozycji
Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
40,23 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 35,53 zł / szt.+13%
Cena regularna: 48,90 zł / szt.-18%
Możesz kupić także poprzez:
Do darmowej dostawy brakuje69,00 zł
Najtańsza dostawa 4,99 złWięcej
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Kup teraz i zapłać za 30 dni jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
INFOR PL S.A.Więcej
Adres: Burakowska 14Kod pocztowy: 01-066Miasto: WarszawaKraj: PolskaNumer telefonu: 22 761 30 30Adres email: bok@infor.pl
Symbol
30837423
Kod producenta
9788397035492
Rok wydania
2024
Strony
384
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
13.0x20.0cm
Data premiery
2024-09-04
Autorzy
Justyna Luszyńska
Waga
400 g
Hiacynta poświęciła wszystko, by stać się strażniczką szczęścia swoich bliskich. Z zegarmistrzowską precyzją kontroluje każdy ich krok, dbając o najmniejsze szczegóły ich życia. Jest gotowa oddać wszystko, by byli bezpieczni, choć jej własne marzenia dawno legły w gruzach. Nikodem pragnie jednego – uciec od przeszłości. Ulega namowom przyjaciela i wraz z nim przyjeżdża na kilka dni do Szklarskiej Poręby. Pech chce, że trafia prosto do Frymuśnej, willi należącej do rodziny Hiacynty. Dziewczyny, której w okrutny sposób złamał serce i nigdy sobie tego nie wybaczył. I o której nigdy nie zapomniał. Czy mają szansę na nowy początek? A może ich relacja to definitywnie zamknięty rozdział? Górski jesienny klimat, wyraziste postacie i ogrom wzruszenia. Nową książkę Luszyńskiej musi przeczytać każda jesieniara!

EAN: 9788397035492
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.

Opinie o Trzeba było mnie zatrzymać - Justyna Luszyńska

5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
„Kochałam go. Kochałam go, mimo że się zamykał i wycofywał. Czasem pochmurniał i na długie godziny zatapiał się we własnych myślach. Nie wierzył w dobre intencje innych, przez co z góry nastawiał się na atak i rozczarowanie. Nie szkodziło, i tak go kochałam (…).” Frymuśna, skryta w jesiennym półmroku, olśniewała swym urokiem, przyciągając coraz to nowszych klientów, mimo to Hiacynta nie spodziewała się, że wraz z nowym autem na podjeździe pojawi się i Nikodem. Czego miałby szukać w jej rodzinnym pensjonacie po tym, jak z dnia na dzień wykreślił ją ze swojego życia? Z dnia na dzień zakończył ich wspólne życie, pozostawiając po sobie pustkę, którą wypełniła rzeczywistością prowadzenia rodzinnego pensjonatu. Miejsce, które niegdyś miało być jej przystanią, stało się fortecą, a ona, zamiast marzeń, strzegła rodziny – i siebie – przed światem zewnętrznym. Dlaczego więc los ponownie skrzyżował ich drogi, przypominając kobiecie o dawno pogrzebanych marzeń? Jesień zbliża się wielkimi krokami, depta po piętach, przynosząc chłodniejsze poranki, coraz to krótsze dni i charakterystyczne złociste barwy, które malują przed nami nową, wrześniową rzeczywistość. Liście szeleszczące pod stopami, mgły unoszące się nad polami i zapach wilgotnej ziemi – widok tak niezwykły w swej szarawej odsłonie, że choć z początku witamy go niechętnie, z czasem wbrew samym sobie zatracamy się w melancholijnych wieczorach z książką w dłoni. Pozwalamy sobie otulić się grubawym kocem, zasmakować miodowej herbaty i poświęcić chwilę jesiennym nostalgiom. „Trzeba było mnie zatrzymać” to tytuł, który wzbudził moją ciekawość na długo przed premierą – nie tylko ze względu na piękną, niebywale urzekającą okładkę, ale przede wszystkim obietnicę pięknych widoków muśniętych jesiennym blaskiem. Uczucie, które wciąż tli się złocistym płomieniem, niezwykle urokliwy pensjonat, skrywający w swych fundamentach nie jedną namalowaną latami historię i utracone marzenia, a to wszystko przy akompaniamencie górskiego klimatu, gdzie ostry wiatr miesza się z ciepłem domowego ogniska. Największy atut? Bohaterowie! Hiacynta i Nikodem to zaledwie ułamek całej opowieści, bo chociaż zatraciłam się w ich historii – w bólu, które każde z nich nosiło w sobie, a także w wielkiej pasji, z którą brnęli przez życie – to poboczni bohaterowie namalowali dla mnie prawdziwy klimat tej scenerii, przepełniony rodzinnym ciepłem. Ich codzienne, pozornie drobne interakcje tworzyły przepiękny autentyczny obraz, a sceny, w których mogłam przyglądać się, jak Nikodem ułamek po ułamku zdobywa serca dziadków Hiacynty, lepiąc wraz z nimi pierogi lub naprawiając zepsute szafki, rozczuliły mnie do granic. Na szczególne uznanie uważam, że zasługuje również tematyka wplątana między wiersze, bowiem chociaż ta historia nie mami nas rollercoasterem wrażeń czy dramaturgią zwrotów akcji, porusza wiele ciężkich tematów, które chociaż niebywale aktualne, wciąż nie odnajdują swojego stałego miejsca na rynku wydawniczym. I mam tu na myśli nie tylko problematykę związaną z edukacją, a także wiążące się z tym zagadnienia nierównej oceny lub braku szacunku do odmiennego wyglądu czy poglądów uczniów, ale także wyzwania związane z powrotem do codzienności osób żyjących w otoczeniu ludzi walczących z depresją lub wychowujących się w domach z zaburzeniami. Nie ukrywam, że z początku nie wierzyłam w sukces tego połączenia, obawiałam się, że tak sielski klimat przysłoni powagę poruszanych problemów, z czasem jednak uważam, że jedynie należycie je wyostrzył i pozwolił spojrzeć na nie z odpowiedniej perspektywy. „Trzeba było mnie zatrzymać” to historia, która wraz z kubkiem ciepłej herbaty i grubym kocem ubarwi Wam niejeden wieczór, ale i pozwoli zajrzeć w świat osób poszkodowanych codziennością.
2024-09-20
Agnieszka, DALESZYCE
Czy opinia była pomocna? Tak 0 Nie 0
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.8 / 5.0 13788 opinii
pixel