Opinia niepotwierdzona zakupem
"To odświeżające. Pewnie dlatego tak chciałem z nią przebywać, bo umożliwiała mi przez chwilę być kimś, kim dawno nie byłem i pewnie już nigdy nie będę."
Są takie książki, które zapadają w pamięć.
Są takie książki, w których emocje, z każdą przewróconą stroną, przybierają na sile.
Są takie książki, które pozostawiają czytelnika w totalnym osłupieniu, z mnóstwem pytań w głowie.
Do takich książek należy "Droga ucieczki" Małgorzaty Garkowskiej.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem pewna, że nie ostatnie...
"Droga ucieczki" to książka poruszająca bardzo trudne tematy, które wywołują wiele emocji. Z niesłabnącą ciekawością śledzi się losy bohaterów, których drogi niespodziewanie połączył los. A te drogi nie są usłane różami. Są wyboiste. Pełne kłód rzucanych pod nogi. Pełne intryg, kłamstw, zawodów, niewłaściwie podjętych decyzji, niewłaściwie ulokowanych uczuć...
Małgorzata Garkowska przedstawia nam historię Leny i Filipa.
Ona ucieka od przeszłości, jednak ta dogania ją w najmniej spodziewanym momencie.
On wraz z przyjaciółmi prowadzi firmę zajmującą się projektowaniem skateparków.
Ich pierwsze spotkanie jest zupełnie przypadkowe.
On świętuje w klubie trzeci rok istnienia swojej firmy.
Ona wybiera się do klubu, by się odstresować.
Lecz kiedy widzi, jak Filip wypija drinka, do którego jakaś kobieta, chwilę wcześniej coś wsypała, pod wpływem chwili postanawia pomóc nieznajomemu.
Kiedy następnego dnia mężczyzna budzi się w obcym, dość pustym mieszkaniu (wszak Lena jeszcze nie zdążyła go urządzić) czuje się dość dziwnie. Kobieta wyjaśnia mu zaistniałą sytuację, a on w ramach podziękowania, zaprasza ją na obiad...
Od tego momentu ich znajomość się rozwija.
Oboje czują się dobrze w swoim towarzystwie, a tematów do rozmowy nigdy im nie brakuje.
Jednak kiedy w drzwiach mieszkania Leny pojawia się Jan, wraz z nim powracają demony okrutnej przeszłości.
Niegdyś kobieta oddała mu swoje serce, a on to w brutalny sposób wykorzystał, wzbudzając w niej strach i wymuszając podporządkowanie...
Lena pragnie tylko jednego - uwolnienia się od mężczyzny, dlatego zgadza się na ostatnią rozmowę z nim wierząc, że raz na zawsze mężczyzna da jej spokój...
Czy jednak tak będzie?
"Droga ucieczki" to niezwykle emocjonalna powieść, która wzrusza, i która przynosi ukojenie. Udowadnia, że po każdej, nawet najbardziej gwałtownej burzy, świeci słońce. I, że los zsyła na naszą drogę anioły w ludzkiej postaci
Serdecznie polecam