Opinia niepotwierdzona zakupem
Sylwia Trojanowska nie zawodzi i ponownie funduje czytelnikom wyjątkową, choć zarazem boleśnie przejmującą lekturę, w czasie której serce zostanie brutalnie pokiereszowane. Tym razem zabiera nas w przeszywającą podróż do lat trzydziestych XX wieku, gdzie młoda Ingrid wiedzie zwyczajne i szczęśliwe życie w niemieckich Pyrzycach. I choć niemiecka doktryna przez wiele lat była jej niemal obca, w kryzysowym momencie swego życia została wciągnięta w sam środek burzy, stając się żoną okrutnego i bezwzględnego fanatyka. Jak wiele zniesienie kobieta, by móc zapewnić swoim córkom godny los?
Uwielbiam pióro Autorki i ten wyjątkowy sposób, w jaki prowadzi fabułę. Czytający z każdą kolejną stroną zatraca się coraz mocniej w doskonale nakreślonej historii, dlatego kartki same przelatują przez palce. Błyskotliwy styl sprawia, że zachłannie płyniemy po kolejnych słowach, z zapałem połykając słowa. Ta niezwykła, przejmująca lektura funduje czytelnikom emocjonującą i odurzającą podróż w czasie oraz przestrzeni, w efekcie czują niemal, jakby wszystkie zdarzenia, szczególnie te rozdzierające duszę na pół, oglądali niczym naoczni świadkowie.
Klimat, w jakim utrzymana jest ta nietuzinkowa historia, jest niewiarygodnie odurzający, zarazem fascynuje, jak i przeraża, porusza najczulszą strunę. Na ogromne brawa zasługuje również kreacja głównej bohaterki. To kobieta, skrywają w sercu mroczne sekrety, dramatycznie doświadczona przez los i mężczyznę, traktującego ją instrumentalnie, bez należnego szacunku, a z czasem nawet bestialsko. To nie tylko znakomity przykład toksycznej relacji z narcystycznym potworem otumanionym niemiecką doktryną, ale i bolesny dowód na to, jak wiele cierpienia jest w stanie znieść matka, jak wielka siła w niej drzemie, gdy chodzi o dobro dzieci.
Pozycja „Córki czarnego munduru” jest wyjątkowo bolesną, chwytającą za serce opowieścią, jaka rodzi w sercu bunt, niedowierzanie i przenikający ból. To swoisty hołd dla wszystkich ofiar brutalnych, bezwzględnych mężczyzn, lecz także ujmująca i otwierająca oczy historia o przemilczanym i pominiętych. Gwarantuję, że to mistrzowskie połączenie solidnej porcji historii z lawiną skrajnych, obezwładniających emocji, skruszy wiele czytelniczych serc!