📦Darmowa dostawa od 69 zł - do Żabki oraz automatów i punktów GLS! Przy mniejszych zamówieniach zapłacisz jedynie 4,99 zł!🚚
Darmowa dostawa od 69,00 zł
Dzika dywizja. Historia Czerwonych Beretów - Piotr Korczyński
Promocja Okazja

Dzika dywizja. Historia Czerwonych Beretów - Piotr Korczyński

  • Historia Czerwonych Beretów

Reportaż historyczny o czerwonych beretach

Ich odwadze w boju dorównywała tylko ich niesubordynacja wobec niewygodnych rozkazów komunistycznych notabli

6 Dywizja Powietrznodesantowa to nie było zwykłe wojsko. Tworzyli ją spadkobiercy generała Sosabowskiego i jego 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Czerpano z tradycji polskich formacji komandosów na Zachodzie.

W razie konfliktu z Zachodem polscy desantowcy mieli zdobyć duńskie wyspy. Trudni do pokonania w walce i jeszcze trudniejsi w dowodzeniu, gdy w grę wchodziła polityka. Komunistyczna wierchuszka nie odważyła się użyć spadochroniarzy, gdy wybuchały strajki w marcu 1968 roku i dwa lata później na Wybrzeżu.

W najnowszej książce Piotra Korczyńskiego żołnierze dywizji zabierają głos, by opowiedzieć nam: jak wyglądało szkolenie desantowców w PRL-u? Jak trudno było służyć ojczyźnie w niełatwych politycznie czasach, by zachować honor? A wreszcie - jaką cenę w wolnej Polsce przyszło za tę służbę zapłacić?

Desant za komuny to było wojsko, które kojarzyło się z Zachodem, to było wojsko, w którym naprawdę chciało się służyć. Czerwony beret, pikujący orzeł na piersi i podwinięte rękawy uesa - wielu marzyło, by przyjeżdżać na przepustkę w takim mundurze. Zającem mógł być każdy, spadochroniarzem - tylko wybrani. Po takim wojsku liczyli się z tobą i w robocie, i w domu - na wsi czy w mieście, a jeśli chciałeś się uczyć - po służbie w desancie też było łatwiej. Politrucy mogli wciskać swe głodne kawałki o tym, że jesteśmy forpocztą Układu Warszawskiego My wiedzieliśmy swoje: jesteśmy jak komandosi z amerykańskich filmów. Niektórzy pamiętali też o tym, że 6 Pomorską Dywizję Powietrznodesantową formowali oficerowie od generała Sosabowskiego Taka to była nasza dzika dywizja.



EAN: 9788324089956
Symbol
20465
Rok wydania
2024
Strony
400
Oprawa
Twarda
Format
233x171 mm
Data premiery
2024-09-11
Waga
0 g
Więcej szczegółów
Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot
Szeroki asortyment
ponad milion pozycji
Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
48,98 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 48,98 zł / szt.0%
Cena regularna: 69,99 zł / szt.-30%
Możesz kupić także poprzez:
Do darmowej dostawy brakuje69,00 zł
Najtańsza dostawa 4,99 złWięcej
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Kup teraz i zapłać za 30 dni jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o.Więcej
Adres: ul. Kościuszki 37Kod pocztowy: 30-105Miasto: KrakówKraj: PolskaNumer telefonu: 12 61 99 500Adres email: sekretariat@znak.com.pl
Symbol
20465
Kod producenta
9788324089956
Rok wydania
2024
Strony
400
Oprawa
Twarda
Format
233x171 mm
Data premiery
2024-09-11
Autorzy
Piotr Korczyński
Waga
0 g

Reportaż historyczny o czerwonych beretach

Ich odwadze w boju dorównywała tylko ich niesubordynacja wobec niewygodnych rozkazów komunistycznych notabli

6 Dywizja Powietrznodesantowa to nie było zwykłe wojsko. Tworzyli ją spadkobiercy generała Sosabowskiego i jego 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Czerpano z tradycji polskich formacji komandosów na Zachodzie.

W razie konfliktu z Zachodem polscy desantowcy mieli zdobyć duńskie wyspy. Trudni do pokonania w walce i jeszcze trudniejsi w dowodzeniu, gdy w grę wchodziła polityka. Komunistyczna wierchuszka nie odważyła się użyć spadochroniarzy, gdy wybuchały strajki w marcu 1968 roku i dwa lata później na Wybrzeżu.

W najnowszej książce Piotra Korczyńskiego żołnierze dywizji zabierają głos, by opowiedzieć nam: jak wyglądało szkolenie desantowców w PRL-u? Jak trudno było służyć ojczyźnie w niełatwych politycznie czasach, by zachować honor? A wreszcie - jaką cenę w wolnej Polsce przyszło za tę służbę zapłacić?

Desant za komuny to było wojsko, które kojarzyło się z Zachodem, to było wojsko, w którym naprawdę chciało się służyć. Czerwony beret, pikujący orzeł na piersi i podwinięte rękawy uesa - wielu marzyło, by przyjeżdżać na przepustkę w takim mundurze. Zającem mógł być każdy, spadochroniarzem - tylko wybrani. Po takim wojsku liczyli się z tobą i w robocie, i w domu - na wsi czy w mieście, a jeśli chciałeś się uczyć - po służbie w desancie też było łatwiej. Politrucy mogli wciskać swe głodne kawałki o tym, że jesteśmy forpocztą Układu Warszawskiego My wiedzieliśmy swoje: jesteśmy jak komandosi z amerykańskich filmów. Niektórzy pamiętali też o tym, że 6 Pomorską Dywizję Powietrznodesantową formowali oficerowie od generała Sosabowskiego Taka to była nasza dzika dywizja.



EAN: 9788324089956
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.8 / 5.0 13723 opinii
pixel