Asfalt - Salla Savolainen

Wiem, że większość z was żyje już urlopem i majówką dlatego dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć o dwóch wyjątkowych, na nawet rzekłabym niebanalnych, nowych pozycjach wydanych pod nakładem wydawnictwa @czytamtotamto @wydawnictwoczarnaowca. A mowa tutaj o "Asfalcie" i "Betonie" tytułach które poruszają niezwykłą szarą codzienność otaczającego nas świata. Bo i kto z nas, bądź z naszych dzieci nie zastanawiał się jak powstają? Myślę że każdy! Dlatego dołączmy do kierownika budowy i odkryjmy tajemnice jak powstają. ~"Asfalt" autorstwa Sally Savolainen za sprawą niezwykle kolorowych i wyrazistych ilustracji oraz ciekawych informacji przenosi nas w sam środek placu budowy. Gdzie za sprawą kilkorga bohaterów - Koistiena,Piki, operatora koparki Kamilla, mierniczki Laury, kierownika budowy Kyöstina poznajemy cały etap powstawania dróg asfaltowych. ~Zapracowana ekipa, krok po kroku zdradza nam w prosty sposób, tajniki swojej codziennej pracy. I tak za sprawą zabawnych sytuacji, niespodziewanych zwrotów akcji oraz zaskakujących ciekawostek, mały odkrywca bardzo szybko poszerzy swoją wiedzę i przyswoi szczegółowe informacje związane z codzienną ciężką, momentami głośną pracą przy produkcji dróg asfaltowych. ~"Beton" I tu ponownie jak wyżej w asyście naszych bohaterów wyruszymy do wytwórni tym razem betonu, by móc poznać tajniki jego, całej ciężkiej produkcji. Co wraz z barwnymi ilustracjami, dużą dozą dobrego humoru, opisami maszyn oraz szczegółowymi elementami przygotowania, pozwoli nam odkryć wszystkie sekrety związane z produkcją i wszechstronnym zastosowaniem betonu, który jest niezbędny niemal w każdej budowie. Dlatego teraz załóż kask, niezbędne buty ochronne i dołącz do kierownika budowy, którego betoniarka dawno gotowa jest do załadunku... ~Muszę przyznać, że oba tytuły to fenomenalne, wartościowe i mistrzowsko skrojone, bogate w detale i różnego rodzaju elementy, kompendium wiedzy, które nie tylko uczy ale i inspiruje do odkrywania nowych pasji. Dziewczynki były tak zafascynowane, że oba tytuły pojawiły się w ich przedszkolu. Razem z Gabryśkami polecamy.Wasza J.K.