Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu PAKIET 2 - Michał Lubina
Niedźwiedź w objęciach smoka. Jak Rosja została młodszym bratem Chin
Rosja i Chiny głoszą dziś bezgraniczne partnerstwo strategiczne, twarde jak skała, odporne na każdą pogodę i potwierdzane przyjaźnią polityczną Władimira Putina i Xi Jinpinga. A jeszcze w 1969 roku wojska sowieckie gromiły chińskie nad Ussuri, zaś Mao Zedong obawiał się inwazji Związku Radzieckiego na Chińską Republikę Ludową. Co takiego się wydarzyło, że Moskwa i Pekin w ciągu pół wieku przeszły od wrogości do bliskości? Michał Lubina ukazuje, jak Rosja stopniowo godziła się z rolą młodszego brata Chin – zarówno w relacjach wzajemnych, jak i na arenie międzynarodowej. Podobnie jak w XVII wieku, gdy kraje te po raz pierwszy nawiązały oficjalne kontakty, Państwo Środka jest dziś ważniejsze, silniejsze i bogatsze. Co Chiny zrobią ze swoją przewagą? Michał Lubina – naukowiec, publicysta i podróżnik. Doktor habilitowany, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, wykładowca w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Odwiedził siedemdziesiąt pięć krajów, mieszkał w Rosji i w Chinach. Napisał dziewięć książek i ponad setkę artykułów dotyczących głównie Azji, regularnie współpracuje z polskimi i zagranicznymi mediami. Jest laureatem wielu nagród, m.in. dziewięciu nagród Rektora UJ za osiągnięcia naukowe, oraz stypendium Ministerstwa Nauki, przyznawanego wybitnym młodym badaczom. Książkę tę ukończył w Tajpej, na stypendium naukowym rządu Republiki Chińskiej na Tajwanie (Taiwan Fellowship).
Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu
Przeciętny Polak wie o Rosji tyle, że to bogate państwo, w którym za ropę kupuje się rakiety, a zwykli ludzie żyją gorzej niż my. Co to jednak znaczy "gorzej"? Czy można zrozumieć Rosję, nie wiedząc, jak wygląda codzienne życie jej mieszkańców?
Poznaj miejsce, w którym o majętności świadczy wysokość płotu, każdy przejazd drogą grozi śmiercią, demokracja jest mitem, za to swoją republikę zaczynają tworzyć bezdomne szariki. W tym chrześcijańskim państwie dziesiątki milionów rocznie wydaje się na konsultacje z szamanami, a najważniejsze kryterium wyboru partnera przez kobiety to "byle nie bił".
Marcin Strzyżewski zabiera nas w podróż po kraju opartym w tej samej mierze na autorytarnej władzy Władimira Putina co na zabobonach i absurdach. Do mocarstwa, które potyka się o własne nogi, w którym w przydomowych ogródkach uprawia się ziemniaki na tony i gdzie pralki działają bez wody. Jak to możliwe? Takie rzeczy tylko w Rosji.



W zestawie


Niedźwiedź w objęciach smoka. Jak Rosja została młodszym bratem Chin
Rosja i Chiny głoszą dziś bezgraniczne partnerstwo strategiczne, twarde jak skała, odporne na każdą pogodę i potwierdzane przyjaźnią polityczną Władimira Putina i Xi Jinpinga. A jeszcze w 1969 roku wojska sowieckie gromiły chińskie nad Ussuri, zaś Mao Zedong obawiał się inwazji Związku Radzieckiego na Chińską Republikę Ludową. Co takiego się wydarzyło, że Moskwa i Pekin w ciągu pół wieku przeszły od wrogości do bliskości? Michał Lubina ukazuje, jak Rosja stopniowo godziła się z rolą młodszego brata Chin – zarówno w relacjach wzajemnych, jak i na arenie międzynarodowej. Podobnie jak w XVII wieku, gdy kraje te po raz pierwszy nawiązały oficjalne kontakty, Państwo Środka jest dziś ważniejsze, silniejsze i bogatsze. Co Chiny zrobią ze swoją przewagą? Michał Lubina – naukowiec, publicysta i podróżnik. Doktor habilitowany, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, wykładowca w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Odwiedził siedemdziesiąt pięć krajów, mieszkał w Rosji i w Chinach. Napisał dziewięć książek i ponad setkę artykułów dotyczących głównie Azji, regularnie współpracuje z polskimi i zagranicznymi mediami. Jest laureatem wielu nagród, m.in. dziewięciu nagród Rektora UJ za osiągnięcia naukowe, oraz stypendium Ministerstwa Nauki, przyznawanego wybitnym młodym badaczom. Książkę tę ukończył w Tajpej, na stypendium naukowym rządu Republiki Chińskiej na Tajwanie (Taiwan Fellowship).
Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu
Przeciętny Polak wie o Rosji tyle, że to bogate państwo, w którym za ropę kupuje się rakiety, a zwykli ludzie żyją gorzej niż my. Co to jednak znaczy "gorzej"? Czy można zrozumieć Rosję, nie wiedząc, jak wygląda codzienne życie jej mieszkańców?
Poznaj miejsce, w którym o majętności świadczy wysokość płotu, każdy przejazd drogą grozi śmiercią, demokracja jest mitem, za to swoją republikę zaczynają tworzyć bezdomne szariki. W tym chrześcijańskim państwie dziesiątki milionów rocznie wydaje się na konsultacje z szamanami, a najważniejsze kryterium wyboru partnera przez kobiety to "byle nie bił".
Marcin Strzyżewski zabiera nas w podróż po kraju opartym w tej samej mierze na autorytarnej władzy Władimira Putina co na zabobonach i absurdach. Do mocarstwa, które potyka się o własne nogi, w którym w przydomowych ogródkach uprawia się ziemniaki na tony i gdzie pralki działają bez wody. Jak to możliwe? Takie rzeczy tylko w Rosji.