Ocalało pięciu - Holly Jackson, Anna Jurga

Red nie znajduje się w najlepszej sytuacji finansowej i właśnie stąd bierze się pomysł jej przyjaciółki na wyjazd kamperem. Sześcioro młodych ludzi rusza w trasę i… cóż może pójść nie tak? Każde z nich ma jednak własne tajemnice i demony, których pilnie strzeże. Z dala od cywilizacji, bez łączności i możliwości wyjazdu, będą musieli zmierzyć się z własnymi ograniczeniami i zagrożeniem. Także tym, które stanowią dla siebie. „Ocalało pięciu” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jackson i już wiem, że nie ostatnie – potrzebuję więcej! Chociaż z założenia pisze ona pozycje dla młodzieży to jej magnetyzujące pióro, bogata głębia psychologiczna postaci oraz niesztampowy pomysł na fabułę zauroczą także dorosłego. Tutaj wszystko zostało rozegrane perfekcyjnie. Dawkowanie informacji o przeszłości bohaterów wzmaga tajemniczość fabuły podobnie jak powód, dla którego znaleźli się w tak trudnej sytuacji. Jackson genialnie odziera z masek swoje postaci, pokazując tym samym najbardziej prymitywne ludzkie instynkty, a przy okazji wzburzając tym ogrom emocji u czytelnika. W tę historię po prostu zanurza się całym sobą, mimowolnie, wywołując wiele skrajnych odczuć podczas lektury. Autorka genialnie ukazuje wszelkie szarości życia człowieka, jego bezwzględność w dążeniu do sukcesu, skłonność do manipulacji, by osiągnąć zamierzone cele, i to jak łatwo można się pomylić w ocenie innych osób. A przede wszystkim stawia pytanie, które nie ma wbrew pozorom prostej odpowiedzi – kto w tej opowieści jest tym złym? Ta książka to absolutny must read, i to nie tylko dla miłośników thrillerów, ale po prostu dla miłośników dobrze napisanej książki. Polecam!