Syndykat T.3 Siła miłości - Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska

Czy po każdej traumie można się podnieść? Teoretycznie – tak. Jednak w gruncie rzeczy wszystko zależy od człowieka i jego wewnętrznej waleczności. Każdy ma swoje „sposoby” na radzenie sobie z porażającymi wydarzeniami w życiu, które zmieniają wszystko. Jednak nie każde z nich da się przekuć w siłę. Lenka przeszła przez piekło i uważa, że nic dobrego jej już nie czeka – w końcu jest „brudna”. Jej lęki są ogromne, a jedyne chwile, gdy czuje się bezpieczna to te przy Grzegorzu. Jednak Glista nie bawi się w uczucia ani nie potrafi być dla kogoś oparciem i kotwicą. Nie jest dobrym mężczyzną i przed nikim tego nie ukrywa. Lecz nawet tacy źli chłopcy potrafią odnaleźć w sobie uczucia… jeśli tylko chcą. „Siła miłości” to ostatni tom opowiadający o niezawodnym trio przyjaciół Syndykatu. Diabeł i Anioł już znaleźli miłość – teraz czas na Glistę. Nie zabraknie tu humoru i słownych przepychanek mężczyzn, które wywołują uśmiech na twarzy, ale i genialnie pokazują jak silna braterska więź ich łączy. W tej historii Autorki podejmują się arcytrudnego tematu dotyczącego życia kobiety wyrwanej z niewoli, jednak nadal nawiedzanej przez koszmary tragicznych dni. Nie od razu polubiłam Lenkę – jej zalękniona postawa i usłużność to nie jest typ charakteru, jaki lubię u bohaterek. Z drugiej strony trzeba oddać perfekcyjne wykreowanie postawy kobiety, biorąc pod uwagę jej doświadczenia. Lecz to, co jest największym atutem tej postaci to powolna zmiana, jaką możemy obserwować podczas biegu fabuły. Zresztą nie tylko jej zmiana dotyczy i świetnie zostało to ukazane. Dodatkowo znajdziemy tu ciekawy, trudny do przewidzenia plot twist, spinający całą historię, multum różnych emocji związanych z zachowaniem głównych bohaterów oraz tytułową siłę miłości, która świetnie oddaje, że nawet po najgorszej burzy może wyjść słońce. Polecam!