Super cena
Krwią naznaczone T.2 Prawo Matki - P.K. Farion
Zuzanna jest silną kobietą, która walczy o swojego syna najlepiej, jak potrafi. Nie jest już sama, ale to nie znaczy, że przestała być samotna. Myślała, że jej świat stanął na głowie, ale niestety to zaledwie początek, a najgorsze dopiero przed nią.
Igor wierzy, że zdobył wszystko, czego pragnął i potrzebował. Uważa, że jest panem sytuacji i jednym słowem: wygrał życie. Niestety nie będzie mu dane spać spokojnie, a jego sumienie zostanie obciążone najcięższą ze zbrodni.
Dla obojga dobro syna jest najważniejsze, a kiedy w grę wchodzi również jego życie, robią wszystko, aby go ochronić. Ona waleczna i honorowa. On bezlitosny i uparty.
Nóż wbity w plecy boli najbardziej, do tego dochodzi fakt, że do walki muszą przystąpić razem, ale osobno. Wtedy zaczyna się największy horror. Horror matki.
Prawo Matki to historia o posiadaniu, władzy, oddaniu, strachu, braku nadziei, nienawiści i obdarciu z godności. Na próżno szukać tu księżniczki zamkniętej w wieży i księcia na białym koniu. Znaleźć natomiast można dramat toczący serce, ból obficie polany krwią i strach opanowujący duszę, a wszystko przeplatane żądzą władzy, ciała, śmierci.
EAN: 9788367520331Podmiot odpowiedzialny za ten produkt na terenie UE
Wydawnictwo ReWizjaWięcejAdres:
ul. Leśna 21/17Kod pocztowy: 55-330Miasto: WilkszynKraj: PolskaNumer telefonu: 660759532Adres email: fargo.rewizja@gmail.com
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych. Opinie o Krwią naznaczone T.2 Prawo Matki - P.K. Farion
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
Opinia niepotwierdzona zakupem
Pierwszy tom serii „Krwią naznaczone”, wciągnął mnie bez reszty i z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji. Sięgając po druga część, „Prawo matki” nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. To co otrzymałam od autorki, przekroczyło moje wszelkie oczekiwania. Dlaczego? Zaraz nieco Wam przybliżę temat.
Dla Zuzanny zawsze najważniejszy był jej syn, Maksymilian. Wciągnięta do świata Igora Kolosova walczyła o bezpieczeństwo swojego dziecka niczym lwica. Nie wiedziała jednak, że prawdziwa walka dopiero przed nią. Koszmar, jaki stał się jej udziałem, był piekłem na ziemi do którego trafiła, za sprawą ludzi, których nie spodziewała się spotkać ponownie na swojej drodze...Zdrada boli… Czy kobieta uratuje najważniejszą dla niej osobę? Jak wiele poświęci w imię miłości do dziecka?
Spodziewałam się słodko-gorzkiej historii, lecz to co otrzymałam niewiele miało w sobie słodyczy. „Prawo matki”, to historia, która wywołuje dreszcz przerażenia, ciarki na ciele od bólu, którego doświadczamy u boku Zuzanny. Nie jest to lektura dla osób o słabych nerwach, a brutalność aż wyziera ze stron. Momentami musiałam wziąć głębszy oddech, bo brakowało mi tchu od tego, czego byłam świadkiem jako czytelniczka. Przemoc wobec kobiet jest tu głównym wątkiem i naprawdę niełatwo było mi przebrnąć przez te rozdziały. Wnętrzności wręcz wywracały we mnie fikołki. Było okrutnie, krwawo, dosłownie mam po tej historii sieczkę z mózgu. Z drugiej strony, na miałam bezinteresowną miłość do małego człowieka, dla którego matka jest w stanie zrobić wszystko. Dostałam uczucie do chłopca, niepołączonego więzami krwi z Igorem, a który bez reszty zdobył serce tego bezwzględnego gangstera. Człowieka, który nie zawaha się wyciągnąć broni, przelać krwi, gdy wymaga tego od niego sytuacja. Mężczyzna, który chciał mieć swojego spadkobiercę, stracił jednak coś co miał zapewnić chłopcu na zawsze- miłość i opiekę matki. Czy uda mu się naprawić błąd i znaleźć sprawców tej tragicznej sytuacji?
Nie jest to lektura dla wszystkich i znak „18+” nie znalazł się na okładce przez przypadek. To lektura dla osób nie tylko o mocnych nerwach, ale i żołądkach. Wytrawni czytelnicy może stwierdzą, że nie jest tak brutalnie, lecz dla wielu może przelać się szala goryczy. Przeczytałam, a wręcz pochłonęłam tę książkę w jeden wieczór a wiele kolejnych jeszcze przeżywałam całą treść. Miejscami było ciężko, lecz inne fragmenty dodawały mi otuchy. Jestem wrażliwcem i takie treści nie pozostają u mnie bez echa i zostawiają we mnie mimo wszystko ślad, który muszę przetrawić. Polecam tę pozycję osobom, które nie obawiają się stanąć twarzą w twarz z ludzkim cierpieniem a w zamian dostaniecie historię, która z pewnością wami wstrząśnie i zachwyci zarazem.
2023-12-06Grażyna A Czyta, Bielawa