AutorzyMagdalena Winnicka
Super cena
Finisz. Grzechy krwi - Magdalena Winnicka
Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem
Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie. Choćby nie wiadomo jak się starać, trudno sobie wyobrazić bardziej napiętą sytuację Jesper właśnie poznał nazwisko ojca dziecka Filomeny. Sprawa nie wygląda dobrze.
Kiedy zadzierasz z potężną mafijną rodziną, musisz liczyć się z konsekwencjami. Śmierć jest najbardziej oczywistą z nich, ale może cię spotkać coś znacznie bardziej zaskakującego. Na przykład to, że przestaniesz być sobą i staniesz się kimś zupełnie innym
EAN: 9788328723450
Producent
Kod produktu
30788426
Rok wydania
2023
Elementy
352
Oprawa
Oprawa Skórzana
broszurowa
Format
133x207 mm
Data premiery
2023-04-26
Autorzy
Magdalena Winnicka
Waga
278 g
Zapytaj o produkt
Opinie o Finisz. Grzechy krwi - Magdalena Winnicka
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
51
40
30
20
10
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Opinia niepotwierdzona zakupem
Na kontynuację a zarazem zakończenie serii, nie musieliśmy długo czekać. Jednak, jeśli tak jak ja pokochaliście rodzinkę Tironów to te trzy miesiące dłużyły się jak wieczność, prawda?
„Finisz” to ścisła kontynuacja tomu „Va banque” więc z przytupem wchodzimy do akcji w momencie, w którym główny bohater odkrywa kim jest ojciec dziecka Filomeny. Co się teraz wydarzy? Jak poradzą sobie z tą informacją bohaterowie? Zwłaszcza w tak zagmatwanej rodzinnej sytuacji w jakiej znajduje się rodzina Tirona?
„Finisz” to istna petarda, dosłownie kwintesencja Tironów, której nie można odłożyć na półkę, dopóki się jej nie doczyta do końca. Autorka w każdym z tomów zarówno serii „Grzechy mafii”, poprzednich tomach „Grzechów krwi”, jak i w tej części łączy ze sobą sceny ściskające za serce, gardło jak i te, które wywołają w Was niemal gorączkę. O tak, dosłownie. Momentami żal i współczucie chciały wycisnąć ze mnie morze łez, by za chwilę inne fragmenty rozpaliły mnie do czerwoności tudzież podniosły poziom adrenaliny na wyżyny.
Bohaterów tej serii nie można nie pokochać. Nie wiem kto bardziej skradł moje serce, Alicja i Kosta czy Jesper i Filemona. Nie umiem wybrać duetu, który bardziej mną zawładnął, więc wszem i wobec ogłaszam, że zarówno pierwsza jak i druga seria autorki nalezą do moich ulubionych. Dojrzałość a zarazem humor Jespera, cięty język Filomeny, dostarczyły mi ogrom radości. Przy ich przepychankach uśmiech nie schodził mi z twarzy i do ostatniej strony kibicowałam bohaterom, choć ich zagmatwana sytuacja i relacja u boku Amy i Olafa nie była łatwa do przełknięcia nawet dla mnie - czytelnika, który nie brał udziału bezpośrednio w wydarzeniach. Mogłam jedynie śledzić ich losy z zapartym tchem i trzymać kciuki, aby dali radę, bo doskonale pasowali do siebie. Silna kobieta u boku silnego mężczyzny – duet idealny. Dodatkowo wątek choroby Kosty, który rozkładał mnie na łopatki, doszczętnie mnie sponiewierał. Jak potoczą się ich losy? Czy Filomena, mimo wspólnej przeszłości jaka ich łączy, jest na tyle silna by stanąć przy młodym Tironie? To idealne zwieńczenie serii Grzechy Krwi, którą musicie przeczytać!
Napisz swoją opinię