audiobook Wojna cieni - Marek Żelkowski

Opis fabuły

Galaktyczny świat w "Wojnie cieni" jest podzielony na społeczność ludzką, która składa się z dwóch rywalizujących o władzę frakcji - Wspólnoty i Republiki Weneghazi - oraz istoty z planety Lorok. Mieszkańcy tej ostatniej, zwani dość potocznie jaszczurami, triumfowali tysiące lat temu w konflikcie z Ghrithami. Ich zwycięstwo zawdzięczają mitycznemu orężowi o nazwie Kha.

Tajemniczy Lorokanie

Lorokanie, stawiający na rozwój nienaukowy, dysponują technologiami, które nie są dostępne dla ludzi. Strzegą one jednak swoich tajemnic z zazdrością, a ich planeta jest niedostępna dla przybyszów. Wyjątek stanowią jedynie Ci ludzie, którzy zdecydowali się na przyjęcie lorokańskiego sposobu postrzegania rzeczy oraz ich lokalnej religii.

Konflikt na horyzoncie

Ekscytująca część fabuły rozgrywa się na planecie w odległym układzie gwiezdnym, gdzie spotykają się przedstawiciele Wspólnoty i społeczności Lorok. Powodem tych tajnych rozmów jest odradzająca się agresja Ghrithów - wędrownej cywilizacji, która mimo swojej prymitywności, jest trudna do pokonania i wyprasza ludzi z kolejnych rejonów wszechświata. Dyplomatyczne spotkanie kończy się porażką, ale Wspólnota nie ma zamiaru poddać się. Dowódca sił specjalnych rozpoczyna realizację przebiegłego planu, który pozwoli nie tylko na zdobycie Kha i pokonanie Ghrithów, ale także na rozwiązanie problemu z Konfederacją Weneghazi. *** „Podzielona ludzkość i artefakt Obcych, który może odwrócić losy wojny na galaktyczną skalę. Starcia w mikro- i makroskali, spiski i zdrady. Wszystko to możecie znaleźć w najnowszej space-operze polskiego autora, tym razem wydanej pod dźwięcznym anglosaskim pseudonimem”. Robert J. Szmidt, autor cyklu „Pola dawno zapomnianych bitew” *** „Dobro i zło to ścieżki jednostek. Ale w skali społecznej oraz ewolucyjnej dobro lub zło to marny argument. Hominidzi są przecież piątym żywiołem Ziemi. Pożary lasów i erupcje wulkanów budzą grozę, ale paradoksalnie również zachwyt. Żywioł bywa przewrotny! Naziści chcieli całe narody wymazać z ludzkiej pamięci, a jednak holokaust utrwalił je na zawsze – jak popiół Pompeje. Moonkey swoją kamerę ustawia tak, aby czytelnikowi nie odbierać pola do interpretacji. Przyjaciel nie zawsze jest przyjacielem, wróg wrogiem, a neutralny obserwator bywa największą kanalią”. Wiktor Żwikiewicz, autor „Delirium w Tharsys”

Plik elektroniczny, do pobrania po opłaceniu.

EAN: 9788381947565