Liderzy Podziemia Solidarności 7 Lech Wałęsa - Marek Żejmo
Promocja
Liderzy Podziemia Solidarności 7 Lech Wałęsa - Marek Żejmo
AutorzyMarek Żejmo
W Polsce robiło się gorąco, Gdańsk czekał na jakiś pretekst. Tym pretekstem stała się sprawa zwolnionej z pracy w stoczni Anny Walentynowicz. Przyznam, że do strajku się nie pchałem. Zajął się tym Borusewicz. Ale oni byli młodzi, a ja miałem pod tym względem doświadczenie (...). Jeżeli chodzi o najważniejszy strajk sierpniowy, to „Borsuk” i jego grupa zdecydowali, że to ja mam tym strajkiem w stoczni pokierować. Opierałem się, bo byłem inwigilowanyi nie miałem szans, żeby dostać się za bramę stoczni bez zwrócenia na siebie uwagi „bezpieki”. Chciałem wykorzystać to całe zamieszanie i się przemknąć, świadomie więc się spóźniłem, coś ze dwie, trzy godziny. Udało mi się przeskoczyć przez płot, to powszechnie znana historia. Miałem bardzo dużo szczęścia, że mnie nie zatrzymali. Strajkujący stoczniowcy już tam powoli wymiękali, kiedy się pojawiłem i poderwałem ich znowu do walki.
Fragment książki
EAN: 9788366800687
Marka
Symbol
30738978
Rok wydania
2021
Strony
97
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
17.0 x 24.0 cm
Data premiery
2021-12-20
Waga
204 g

Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot

Szeroki asortyment
ponad milion pozycji

Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Marka
Symbol
30738978
Kod producenta
9788366800687
Rok wydania
2021
Strony
97
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
17.0 x 24.0 cm
Data premiery
2021-12-20
Autorzy
Marek Żejmo
Seria
Liderzy podziemia Solidarności
Waga
204 g

W Polsce robiło się gorąco, Gdańsk czekał na jakiś pretekst. Tym pretekstem stała się sprawa zwolnionej z pracy w stoczni Anny Walentynowicz. Przyznam, że do strajku się nie pchałem. Zajął się tym Borusewicz. Ale oni byli młodzi, a ja miałem pod tym względem doświadczenie (...). Jeżeli chodzi o najważniejszy strajk sierpniowy, to „Borsuk” i jego grupa zdecydowali, że to ja mam tym strajkiem w stoczni pokierować. Opierałem się, bo byłem inwigilowanyi nie miałem szans, żeby dostać się za bramę stoczni bez zwrócenia na siebie uwagi „bezpieki”. Chciałem wykorzystać to całe zamieszanie i się przemknąć, świadomie więc się spóźniłem, coś ze dwie, trzy godziny. Udało mi się przeskoczyć przez płot, to powszechnie znana historia. Miałem bardzo dużo szczęścia, że mnie nie zatrzymali. Strajkujący stoczniowcy już tam powoli wymiękali, kiedy się pojawiłem i poderwałem ich znowu do walki.
Fragment książki
EAN: 9788366800687
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Zapytaj o produkt
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Napisz swoją opinię