Pingwin i inne opowieści - Szymon Kaźmierczak
Promocja
Pingwin i inne opowieści - Szymon Kaźmierczak
AutorzySzymon Kaźmierczak
Od najmłodszych lat sprawiały mi problem. Złośliwi koledzy przynosili kolorowe zeszyty do szkoły, pokazywali mi je, a potem nimi szczuli. Mówili Ej, Szymon! Pokażemy ci kilka stron, ale najpierw oddaj nam swoje kanapki. Dawaj też kabonę na oranżadkę w proszku i drożdżówkę, frajerze. Zawsze im ulegałem licząc, że następnego dnia pozwolą doczytać ulubioną historyjkę zazwyczaj nie pozwalali. Trzeba przyznać, że w podstawówce nabawiłem się bardzo niskiej samooceny (co pozostało mi zresztą do dziś).
Na studiach było inaczej. Dzięki kredytowi studenckiemu mogłem kupować sobie komiksy. Zachłyśnięty nową sytuacją nie mogłem się powstrzymać. Kupowałem i czytałem wszystko, co byłem w stanie zdobyć, zaniedbując przy tym naukę. Konsekwencją tego było wydalenie ze studiów. Mimo wszystko byłem wtedy bardzo szczęśliwy w końcu miałem swoje komiksiki.
Po przedwczesnym ukończeniem edukacji postanowiłem zająć się tym, na czym się naprawdę znałem.
A znałem się na jednym. Zacząłem rysować komiksy.
- Szymon Kaźmierczak [ze wstępu]
EAN: 9788395267567
Marka
Symbol
15919704378KS
Rok wydania
2020
Strony
124
Oprawa
Twarda
Format
225x160 mm
Data premiery
2020-05-22
Waga
415 g

Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot

Szeroki asortyment
ponad milion pozycji

Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Marka
Symbol
15919704378KS
Kod producenta
9788395267567
Rok wydania
2020
Strony
124
Oprawa
Twarda
Format
225x160 mm
Data premiery
2020-05-22
Autorzy
Szymon Kaźmierczak
Waga
415 g

Komiksy, komiksiki, komiksiory... Jakkolwiek bym próbował od nich uciec, uwolnić się od nich nie mogę.
Od najmłodszych lat sprawiały mi problem. Złośliwi koledzy przynosili kolorowe zeszyty do szkoły, pokazywali mi je, a potem nimi szczuli. Mówili Ej, Szymon! Pokażemy ci kilka stron, ale najpierw oddaj nam swoje kanapki. Dawaj też kabonę na oranżadkę w proszku i drożdżówkę, frajerze. Zawsze im ulegałem licząc, że następnego dnia pozwolą doczytać ulubioną historyjkę zazwyczaj nie pozwalali. Trzeba przyznać, że w podstawówce nabawiłem się bardzo niskiej samooceny (co pozostało mi zresztą do dziś).
Na studiach było inaczej. Dzięki kredytowi studenckiemu mogłem kupować sobie komiksy. Zachłyśnięty nową sytuacją nie mogłem się powstrzymać. Kupowałem i czytałem wszystko, co byłem w stanie zdobyć, zaniedbując przy tym naukę. Konsekwencją tego było wydalenie ze studiów. Mimo wszystko byłem wtedy bardzo szczęśliwy w końcu miałem swoje komiksiki.
Po przedwczesnym ukończeniem edukacji postanowiłem zająć się tym, na czym się naprawdę znałem.
A znałem się na jednym. Zacząłem rysować komiksy.
- Szymon Kaźmierczak [ze wstępu]
EAN: 9788395267567
Od najmłodszych lat sprawiały mi problem. Złośliwi koledzy przynosili kolorowe zeszyty do szkoły, pokazywali mi je, a potem nimi szczuli. Mówili Ej, Szymon! Pokażemy ci kilka stron, ale najpierw oddaj nam swoje kanapki. Dawaj też kabonę na oranżadkę w proszku i drożdżówkę, frajerze. Zawsze im ulegałem licząc, że następnego dnia pozwolą doczytać ulubioną historyjkę zazwyczaj nie pozwalali. Trzeba przyznać, że w podstawówce nabawiłem się bardzo niskiej samooceny (co pozostało mi zresztą do dziś).
Na studiach było inaczej. Dzięki kredytowi studenckiemu mogłem kupować sobie komiksy. Zachłyśnięty nową sytuacją nie mogłem się powstrzymać. Kupowałem i czytałem wszystko, co byłem w stanie zdobyć, zaniedbując przy tym naukę. Konsekwencją tego było wydalenie ze studiów. Mimo wszystko byłem wtedy bardzo szczęśliwy w końcu miałem swoje komiksiki.
Po przedwczesnym ukończeniem edukacji postanowiłem zająć się tym, na czym się naprawdę znałem.
A znałem się na jednym. Zacząłem rysować komiksy.
- Szymon Kaźmierczak [ze wstępu]
EAN: 9788395267567
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Zapytaj o produkt
Niepotwierdzona zakupem
Ocena: /5
Napisz swoją opinię