Instytut Absurdu. Poszukiwanie Pana P. - Justyna Sosnowska

"Instytut Absurdu. Poszukiwanie Pana P." to drugi tom cyklu o urzędzie innym niż wszystkie i stażującej w nim Elizie Żaczek. Kolejne sprawy spływają, praca wre, a nowe problemy się nawarstwiają w magicznym światku. Eliza jeździ z kolegami i koleżankami na kolejne interwencje, a jednocześnie sen z powiek spędza jej nadrzędne śledztwo w sprawie tajemniczego i niebezpiecznego Pana P., który wciąż działa z ukrycia... Jak ja czekałam na tę kontynuację! Pierwszy tom serdecznie pokochałam i nie mogłam doczekać się powrotu do tego uniwersum. I powiem tak: warto było czekać! 💜 Ponownie dostajemy fabułę stworzoną z pięciu kolejnych spraw, mniej lub bardziej skomplikowanych czy niebezpiecznych, w których uczestniczy dziarsko nasza Eliza. Pracownicy Instytutu już od poprzedniego tomu wzbudzają moją sympatię i z przyjemnością wyszłam im na ponowne książkowe spotkanie. Autorka stworzyła też kolejnych niebanalnych bohaterów i stworów z czarownej strony świata, czerpiąc z mitologii i legend, a ich rozterki przykuwają uwagę pomysłowością i rozstrzygnięciem. Czy to tajemnicze perfumy, które działają jak eliksir miłosny, czy spieniona studnia u wpienionego wodnika, czy może pogodzenie zwaśnionych, krasnoludzkich królestw - gwarantuję, że jest tu niebanalnie, a przede wszystkim wciągająco i zabawnie 😁 Uwielbiam poczucie humoru autorki! Jej gry słowne (niech wampir o nazwisku Garlicki mówi sam za siebie), barwne osobowości uczestników kolejnych dramatów, ironia i riposty - to wszystko wzbudza we mnie nieustanny uśmiech i zdecydowanie do mnie przemawia. A poza tym, co lekkie, niezwykle intrygująca jest sprawa tytułowe P., która toczy się tle już od pierwszego tomu. Muszę przyznać, że zaskoczył mnie kierunek, w jakim autorka to prowadzi i jestem ciekawa, jak się to skończy - a już zwłaszcza po takim finale! Oby trzeci tom pojawił się szybko, bo jak to tak kończyć w takim momencie! Ja jestem ponownie oczarowana - jeśli lubicie nietuzinkowe, lekkie urban fantasy z dobrym pomysłem i humorem, to czytajcie 💜