Opinia niepotwierdzona zakupem
Wraz z rozwojem technologii, pędem świata, większą niezależnością i mnóstwem innych mniejszych czy większych zmian, zmieniły się też relacje międzyludzkie. Związki często swój początek mają w świecie wirtualnym, znajomości trwają tak długo, jak długo nam ktoś jest potrzebny, a ideały i cele przybrały całkiem inną formę. Świat jest inny, nasza codzienność szalenie odbiega od tej, którą znały inne pokolenia i nie ma co ferować wyroków, czy to dobrze, czy źle – jest jak jest. Ale czy w tej szalonej rzeczywistości jest szansa na naprawdę szczęśliwe zakończenia, o których tak pięknie piszą Autorzy romansów?
Kuba odniósł niesamowity sukces jako wydawca telewizyjny. Ma pokaźne grono znajomych, jest znany w Warszawie i nie brak mu rzeczy materialnych, co jest miłą odmianą od tego, jak wyglądało jego dzieciństwo. Nigdy nie potrafił odmówić sobie towarzystwa kobiet, choć żadna nie zagrzewała przy nim miejsca na dłużej. Oprócz tej która odeszła lata temu i były momenty, że wydawało się, że zniknęła już na zawsze…
Hanka pracuje w wydawnictwie i korzystając z zawodowej okazji wyjeżdża do Nowego Jorku. Dla niektórych byłoby to spełnienie marzeń, dla niej to możliwość złapania oddechu po rozwodzie. Rozwodzie, który powinien nie mieć miejsca, bo i ślub był pomyłką. Hanka zawsze kochała ludzi i starała się korzystać z życia, teraz znowu, mając ku temu okazję, może sobie odpowiedzieć na pytanie co sprawi, że będzie szczęśliwa. A może to nadal, mimo upływu lat, jest nie 'co', a 'kto'.
„Ukryte między wierszami” to książka, co do której miałam mieszane odczucia – zachęcający opis mnie przyciągał, Autorzy nie zajmujący się zawodowo pisarstwem odrobinę zniechęcali. Ciekawość co do treści wygrała. I jakże dobrze się stało! Ta książka to mistrzostwo świata, po prostu i powinien ją przeczytać każdy, zwłaszcza będąc w zbliżonym do bohaterów wieku. Genialna. Fenomenalna. Odkrywcza. Pełna emocji. Bolesna. Trudna. Pierwszorzędna. Wyjątkowa. A to i tak za mało, by oddać to, co znajdziecie w środku. Powieści o miłości powstały już chyba miliony, z różnymi konfiguracjami fabuły, motywami przewodnimi, szczęśliwymi bądź wywołującymi łzy niezgody zakończeniami – można wybierać do woli. A jednak trudno jest znaleźć taką, która nie tylko poruszy emocje, złapie za serce, pozostanie w głowie na długo, ale też będzie miała w sobie dozę oryginalności. A wszystkie te elementy znajdziecie tutaj. Dzięki formie, w jakiej jest napisana (korespondencja mailowa bohaterów) oraz temu, że Autorzy naprawdę pisali do siebie i dostosowywali się do narracji drugiej strony, znajdziecie w tej książce istny huragan uczuć, ale też szalony w swoich rozmiarach realizm – ja naprawdę nadal mam poczucie, że Hanka i Kuba istnieli naprawdę. Autorom udało się wybitnie scharakteryzować pokolenie dzisiejszych trzydziestoparolatków, strach przed zaangażowaniem, poszukiwania szczęścia i celu w życiu, nie do końca przerobione problemy, próby zagłuszania własnych uczuć i myśli oraz odnalezienia drugiej połówki, a przynajmniej kogoś, kto będzie trwał u boku i zrozumie. W tych niewinnych z pozoru mailach, pisanych do siebie z odległości tysięcy kilometrów, jest tak wiele ukryte między wierszami… Tęsknota, żal za przeszłość, niepewność, miłość. Czytać takie książki to czysta przyjemność i zaręczam, że na rynku wydawniczym nie będzie łatwo znaleźć pozycję, która jej dorówna. Uwierzcie, to nie jest kolejna książka celebryty, który próbuje zaistnieć. To wartościowa, refleksyjna powieść, pełna trudnej prawdy i szeregu emocji, która na długo zostanie w mojej głowie. Czytajcie!
2025-03-16Joanna, Wałbrzych